Brzuch jak bęben życia – wzdęty

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

Przyznaję, nie należę do wielkich fanów twórczości Baczyńskiego. Mordercza walka z jego wierszami, jaka się rozgrywała na lekcjach polskiego w moim liceum, nie da się porównać do zbyt wielu tragicznych wydarzeń. Po prostu nie potrafiłam odkryć tego, co Krzysztof – Kamil po Norwidzie – chciał mi przekazać.

„Mazowsze. Piasek, Wisła i las.
Mazowsze moje.”

Wtłaczano mi do głowy, że poezję Baczyńskiego kochać trzeba bez zastrzeżeń, zachwycając się nią i mając przed oczami krótki żywot człowieka z rocznika Kolumbów. Żywot zakończony tragiczną śmiercią w Powstaniu Warszawskim, a podzielony z tysiącami młodych walczących.

Podobno Warszawa Baczyńskiego to książka-album, która miała przedstawić miasto, złączone niewidzialną nicią zależności z poetą. Jednak pomiędzy obrazami zbombardowanych warszawskich ulic, roztrzaskanymi figurami z cokołów pomników, afiszami propagandy niemieckiej, pojawia się obraz warszawiaka, który z głodu w ’39 roku zjada zabite konie, szuka każdego zajęcia, które przyniosłyby jakiekolwiek finansowe wynagrodzenie. To także obraz „wierzącego, katolika i harcerza” w jednej osobie, która ma duże wątpliwości i miewa wyrzuty sumienia, gdy zabije człowieka, nawet wtedy, gdy tym zabitym ma być hitlerowski okupant. Gdzieś pomiędzy archiwalnymi fotografiami z tego okresu i reprodukcjami obrazów i grafik Baczyńskiego pojawia się biografia młodego, schorowanego człowieka, pochodzącego z domu o tradycjach narodowowyzwoleńczych. To obraz jednostki tragicznej, ale z drugiej strony pewnej swojej wartości artystycznej. Któż bowiem miałby odwagę powiedzieć Czesławowi Miłoszowi w latach 40., że jest się poetą już
większym od niego. Większym twórczością, w której ciągle przewija się smutek grozy wojennej i podświadome przeświadczenie o nieuchronnym końcu w wojennej zawierusze.

Budzyński trochę porządkuje informacje biograficzne, ale nie ocenia; sugeruje i pozwala wysnuwać swoje wnioski. Tak jak w przypadku mobilizacji do walk w Powstaniu, gdzie ze względu na swój stan zdrowia (Baczyński był chory na astmę) powierzono mu „nieoficjalne stanowisko szefa prasowego kompanii” z powodu „małej przydatności w warunkach polowych”. Jednak Baczyński przeszedł do „Parasola” i 4 sierpnia 1944 roku zginął „w oknie” w czasie walk powstańczych. Równie wiernie przedstawia historię rodziny i znajomych Baczyńskiego, pisze także o mniej znanych wydarzeniach z życia poety, naznaczonego piętnem cierpienia i przeświadczeniem rychłej śmierci po to, aby kolejnym pokoleniom było łatwiej, że on także musi polec po to, aby powstałą wolna Polska. Być może miał świadomość nieuchronnej śmierci. Z całą pewnością jest równie wielkim poetą jak Miłosz.

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]