Błądzenie jest rzeczą ludzką

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

Podobno bycie w USA prawnikiem to jak złapać Pana Boga za nogi. Ten cech właśnie od początku istnienia kraju sprawuje niepodzielne rządy, ma przewagę w obu izbach parlamentu, a nadzwyczaj często i w Białym Domu. Skoro jest tak dobrze, to czemu wielu z nich zabiera się za zajęcie niezbyt dochodowe jakim jest pisanie powieści? Czy przykład sukcesu Johna Grishama zachęcił ich do porzucenia praktyk adwokackich, karier prokuratorskich i sędziowskich czy wyszukiwania kruczków dla biznesu i szukania szczęścia w pracy piórem?

Scott Turow jest jednym z takich nawróconych na literaturę prawników. I jak wszyscy oni pisze powieści środowiskowe, obowiązkowo rozgrywające się w najlepiej znanej mu kaście. O ile Grisham ma raczej ciągoty w stronę sensacji, o tyle Turow woli jednak powieść obyczajową, skupioną na ludzkich problemach bohaterów, a nie opierającej się na dzianiu się. Nie jest również znów tak, że w Błędach odwracalnych nic się nie wydarza - oś akcji jest interesująca – otóż po ponad dziesięciu latach oczekiwania na wykonanie kary śmierci za potrójne morderstwo niezbyt rozgarnięty przestępca Rommy Gandolph nagle zaczyna przysięgać, że jest niewinny i wykorzystywać wszelkie mu dostępne środki prawne, aby to udowodnić, pomimo odrzucenia serii apelacji. Kiedy do jego obrony zostaje z urzędu przydzielony sumienny adwokat Arthur Raven sprawa skazanego zaczyna wyglądać coraz lepiej, a nawet tak dobrze, że znajduje się osoba, która do całej zbrodni się przyznaje. Cóż z tego, skoro jest absolutnie niewiarygodna. Smaczku całej
tej akcji dodaje fakt, iż podobno coś takiego naprawdę Turowowi przytrafiło się w jego karierze prawniczej, a postać Ravena ma z nim samym wiele wspólnego.

Jak wspomniałem wyżej sama walka sądowa o życie skazanego jest tylko pretekstem do analizy ludzkich zachowań rozpatrywanych z punktu widzenia pomyłek. Bo tak naprawdę błąd jest motywem przewodnim tej powieści. Błąd prawniczy i policyjny miesza się tu z błędem życiowym, owym wyborem, który czyni nasze życie gorszym i trudniejszym do zniesienia. Wszyscy bohaterowie egzystują właśnie z garbem takiej omyłki popełnionej gdzieś przeszłości. Prokurator Muriel Wynn ponosi konsekwencje nieumiejętności ulokowania swoich uczuć, detektyw Larry Starczek cierpi z powodu nie do końca uświadomionej miłości, a sędzia Gillian Sullivan dała się wciągnąć w nałóg, który złamał jej karierę i przywiódł za więzienne kraty. Nic nowego, wiemy przecież, że takie – mniej lub bardziej dokuczliwe przypadki – wydarzają się w każdym życiu. Ale Turow celowo na tytułowej karcie przywołuje termin prawniczy. Bo czy błąd można odwrócić? Innymi słowy – jakie mamy możliwości naprawy grzechów ciężkich, popełnionych przeciwko sobie samemu i
naszym bliźnim? Czy odniesione w życiu rany są do zaleczenia?

Wszyscy bohaterowie żyją złudną nadzieją, że da się coś jeszcze zrobić. Ale brną dalej w sytuacje, które z góry skazują ich na ból i cierpienie, dziwić się należy ludzkiemu gatunkowi, który z taką lubością uwielbia zachowywać się jak ćma i pędzić co sił w skrzydłach do śmiercionośnego ognia. Turow wyraża głębokie przekonanie, że wolność jest koszmarem, a człowiek postawiony przed wyborem zwykle daje się zwieść gorszej możliwości. Na takim tle sala sądowa, na której toczy bój o życie drobnego złodziejaszka Rommy’ego, staje się żałosnym miejscem, w którym wszyscy aktorzy oszukują samych siebie, uciekają w świat kruczków, procedur, ich omijania czy wprost gwałcenia. I nie chodzi tu wcale o eksploatowany do znudzenia motyw niewspółmierności oceny zbrodni przez machinę wymiaru sprawiedliwości. Powieściowi prawnicy odwracają bowiem role – wydaje im się, że prawdziwi są tylko w obliczu Temidy, zaś życie osobiste jest teatrem, w którym czasem zapomina się tekstu, a na suflera nie ma co liczyć. Tymczasem tylko
my, patrzący na nich z boku czytelnicy, wiemy, że jest odwrotnie. Świat paragrafów jest niemiłosiernie sztucznym i niedoskonałym odbiciem prawdy i rzeczywistości. Fasadą i obłudą, która powinna właściwie śmieszyć, ale przez wszystkich traktowana jest z umowną wielką powagą, do tego stopnia, że próbuje zabić człowieka za wątpliwą przewinę.

Błedy odwracalne to powieść solidna, ciekawa, przemyślana i co najważniejsze – mądra. Łączy zalety dobrego dramatu sądowego z powieścią obyczajową, jednak brak jest jakiegoś błysku, czegoś co uczyniłoby ją niezapomnianą. Może to przez dość jednostajne tempo dwóch planów czasowych, a może przez dość schematyczne jednak poprowadzenie akcji. Zacna to literatura, z pewnością od Grishama wartościowsza, ale dręczy mnie pewien nieokreślony niedosyt, bo gdzieś pod skórą czuję, że autora stać na więcej.

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]