Nieco zapomniana dziś książka _ Ben Hur_ i jej autor Lewis Wallace , generał w wojnie secesyjnej, zawładnęli niegdyś masową wyobraźnią.
Nienawiść trzyma człowieka przy życiu” – powiedział rzymski patrycjusz Kwintus Arriusz na widok wspaniałego, prawie nagiego galernika Judy Ben Hura, granego przez Charltona Hestona w przeboju hollywoodzkim z 1959 roku. Film kosztował wytwórnię Metro Goldwyn Mayer 15 milionów dolarów, zdobył rekordową liczbę aż 11 Oscarów, zaś w kinach w całych Stanach Zjednoczonych obejrzało go 98 milionów widzów. To jedyny film hollywoodzki, który znalazł się na liście filmów religijnych zalecanych przez Watykan i rok w rok jest pokazywany w ogólnokrajowych sieciach telewizyjnych. A jednak powodzenie tej ekranizacji to nic w porównaniu z ożywieniem religijnym, jakie wywołała sama powieść – najbardziej wpływowa książka chrześcijańska XIX wieku.
_ Ben Hur: opowieść o Chrystusie_ wydawana jest do dziś. Nakładami biła na głowę wszystkie książki z wyjątkiem Biblii – aż do roku 1936, kiedy ukazało się Przeminęło z wiatrem, lecz w latach 60. powróciła na czołową pozycję. Do roku 1900 ukazała się w 36 anglojęzycznych wydaniach oraz została przetłumaczona na 20 języków.
Przygoda ze zbawieniem
W powieści życie Jezusa przeplata się z życiem fikcyjnego bohatera – młodego żydowskiego arystokraty o imieniu Juda Ben Hur, który pada ofiarą zdrady, niesprawiedliwości i okrucieństwa. W efekcie pragnie, aby księstwo żydowskie pokonało Rzym. Urok książki polega na połączeniu wartkiej przygody historycznej z chrześcijańskim przesłaniem o zbawieniu.
na podst. © National Endowment for Humanities
Amy Lifson
Pełna wersja artykułu dostępna w aktualnym wydaniu "Forum".