Batman, kim jest naprawdę ikona kultury popularnej?

Trzy albumy o Batmanie Najlepsze opowieści, Powrót Mrocznego Rycerza i Nawiedzony Rycerzsą esencją historii o superbohaterze i jego skomplikowanych i mrocznych losach. Komiksy wydane nakładem Egmont Polska w sprzedaży już od 11 lipca.

Najlepsze opowieści to przegląd komiksowej twórczości z Batmanem w roli głównej, od nieco naiwnych historyjek z lat 40., po wyrafinowane próby zgłębiania psychiki bohatera. Idealny dla czytelników, którzy chcą poznać tę postać, jej ewolucję i różne style rysowników. Powrót Mrocznego Rycerza jest natomiast jednym z najważniejszych amerykańskich dzieł w historii komiksu. Wznowiony po dziesięciu latach album w nowym przekładzie Tomasza Sidorkiewicza to swego rodzaju punkt zwrotny w historii Batmana, to również jeden z albumów, który stał się inspiracją dla reżysera Mrocznego Rycerza Christophera Nolana, którego film już od 27 lipca w kinach. W albumie Nawiedzony Rycerz zapraszamy natomiast na trzy halloweenowe wieczory z Batmanem.

Oni wiele już widzieli i dokonywali czynów teoretycznie uznawanych za niemożliwe.
Nie są skłonni do bezustannego przechwalania się tym, że mogą zgniatać samochody, wyprzedzać wystrzeloną kulę, czy wyskakiwać w powietrze i już nie spadać. A skąd. Nie oni.
Oni nie muszą niczego udowadniać. Mają to już za sobą (…)
Byli tam.
W samym środku wydarzeń.
Wtedy.
To nie było tak dawno temu.
Mieliśmy kiedyś bohaterów

A tym, którego kochamy najbardziej jest Batman .

Jaki pisze Frank Miller we wstępie do polskiego wydania Powrotu Mrocznego Rycerza (2002), miłość do Batmana - mentora z dzieciństwa, pchnęła go do próby przeniesienia superbohatera w czasie.

Udało mi się zaakceptować fakt, iż Spider Man jest młodszy od mojego braciszka. Ale Batman? Batman? Mój ukochany bohater lat dziecinnych? Ta niesamowita ojcowska postać? Czy naprawdę będę starszy od Batmana? To było nie do pomyślenia. Musiałem coś z tym zrobić.

Batman wciąż musiał pozostać dla nas wzorem. Prawdziwym szefem. Zdecydowany, obdarzony autorytetem.Nie jęczy. Nie rozczula się. Jest sprytny. Jest szlachetny. I co najważniejsze: jest wielki. Ma wielką pasję. Nawet ciążący mu smutek nie wywołuje depresji. A jego triumf jest iście olimpijski.

Frank Miller stworzył opowieść, która zmieniła oblicze amerykańskiego komiksu. Biorąc na warsztat superbohaterów z całą ich przeszłością i historią, pokazał, że komiksy z herosami nie muszą być niewyszukaną rozrywką. Ze starych, wytartych schematów stworzył nową jakość.