Trwa ładowanie...
recenzja
26 kwietnia 2010, 16:06

Baseball, który bardziej łączy niż dzieli

Baseball, który bardziej łączy niż dzieliŹródło: Inne
d2xgvhx
d2xgvhx

Komiksy poruszające tematykę związaną z żydowską historią i tradycją są w naszym kraju mało znane. Systematycznie przybliża nam je wydawnictwo „Post” (promujące także inne wartościowe pozycje komiksu, głównie europejskiego). To ono wydało kilka lat temu komiksowe arcydzieło w postaci nagrodzonego Pulitzerem, a opowiadającego o Holokauście Mausa Arta Spiegelmana. Można powiedzieć, że ze „stajni” Spiegelmana wywodzi się także James Sturm, który przez jakiś czas pracował w jego magazynie „RAW”. Po uzyskaniu dyplomu w School of Visual Arts w Nowym Jorku, założył tygodnik „The Stranger”, a potem własne wydawnictwo. Od kilku lat wykłada na uczelni artystycznej, równolegle kontynuując pracę twórczą. Do jego najważniejszych osiągnięć należy trylogia historycznych nowel graficznych, opowiadających o ważnych procesach społecznych zachodzących w Ameryce. Ostatnią częścią trylogii jest album Golem i Gwiazdy Dawida. Został on uhonorowany nagrodą magazynu „Time” dla najlepszej noweli graficznej 2001 r. To tyle o
autorze, historii i nagrodach. A o czym traktuje rzeczony album?

Akcja Golema umiejscowiona jest w Stanach Zjednoczonych trudnych lat 20. ubiegłego wieku. Jej tłem są zagubione na w interiorze „westernowe” senne miasteczka, pokryte kurzem, bliźniaczo do siebie podobne i zamieszkane przez ludzi o podobnej mentalności. Na drogach pomiędzy takimi miasteczkami, w rozklekotanym autobusie, spędza większość czasu drużyna żydowskich baseballistów o nazwie „Gwiazdy Dawida”. Po dotarciu do któregoś z owych miasteczek rozgrywa natomiast pokazowy mecz z miejscowymi amatorami. W ten sposób jej członkowie próbują zarobić na swoje utrzymanie. Oprócz zrozumiałej sportowej niechęci kibiców, żydowscy gracze spotykają się także z przejawami ich antysemityzmu. Niestety sytuacja finansowa drużyny się pogarsza, więc jej szef Noah Strauss przyjmuje propozycję przedstawiciela agencji promocyjnej Victora Paige’a. Ten niezbyt zna się na sporcie, ma jednak pomysł, jak z meczów zrobić efektowne widowisko i przyciągnąć widzów. Proponuje przebranie jednego z graczy za Golema i oparcie na tym
zabiegu strategii marketingowej.
Po pierwszych sukcesach przychodzi czas na dotkliwą porażkę. Zastąpienie sportowej walki udziwnionym pokazem nie zdaje egzaminu. Sportowy Golem staje się tutaj, podobnie jak jego alchemiczny pierwowzór, symbolem pozbawionej ludzkich uczuć siły, która zwraca się przeciwko swoim stwórcom i jest zdolna jedynie do niszczenia.

Sturm postanowił za pomocą komiksu mówić o rzeczach poważnych i drażliwych. Sytuując swoją opowieść w określonym miejscu i czasie, czyniąc jej tematem specyficzny amerykański sport, nadał jej jednak wymowę uniwersalną. Z jednej strony przedstawia bez szczególnego moralizatorstwa sytuację społeczną z ustawową i zwyczajową segregacją rasową, antysemityzmem i małomiasteczkową nietolerancją. Z drugiej ukazuje, jakim doskonałym spoiwem wielokulturowego społeczeństwa może być sport pasjonujących różne jego grupy, niezależnie od rasy, narodowości i wyznania. W basseball grają przecież zarówno WASP-owie, jak i katoliccy Irlandczycy, zarówno Żydzi, jak i wielowyznaniowi Murzyni. Dla nich wszystkich może stać się on językiem porozumienia, dialogu, nawiązania kontaktu na jasnych, ściśle określonych regułach, obowiązujących każdego z grających. Dzięki takiemu ujęciu sportu, Golem staje się przypowieścią o tolerancji i zrozumieniu, które są w stanie przezwyciężyć wiekowe uprzedzenia. Dzięki temu daleko wykracza poza
standardowe produkcje komiksowe, a tym bardziej poza standardowe wyobrażenia tego, czemu język komiksu może służyć. Album Sturma jest spójny treściowo i formalnie. Oszczędna, czarno-biała kreska, stylizująca kadry na ilustracje prasowe lat międzywojennych, czasem zdjęcia z tego okresu, doskonale oddaje atmosferę Środkowego Zachodu, którą znamy ze starych amerykańskich filmów. Niespieszny rytm narracji dodatkowo buduje specyficzny nastrój, który pozostaje długo po zakończeniu lektury. Dla tych, którzy chcieliby emocjonować się także basseballowymi rozgrywkami, tak licznymi w komiksie, autor zamieścił na wstępie skrócone zasady tego sportu.

d2xgvhx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2xgvhx

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj