Banksy z mocnym przesłaniem na walentynki. Przedstawia przemoc domową
W Margate w hrabstwie Kent pojawił się społecznie zaangażowany mural, który miłośnicy miejskiej partyzantki od razu przypisali Banksy'emu. Ikona street artu powraca z mocnym przekazem.
Banksy jest tym dla ulicznej, artystycznej partyzantki, czym Picasso dla kubizmu. Ikona, legenda, propagator street artu. Jego tożsamość od lat pozostaje tajemniczą, a każda kolejna praca osiąga ogromny komercyjny sukces. Choć z pozoru ten grafficiarz nie zabiega o atencję rynku sztuki i mediów, wciąż jest o nim głośno. Ostatnio z powodu kilku murali, które namalował na terenie ogarniętej wojną Ukrainy.
Słynny artysta ujawnił nowy obraz, który został namalowany na ścianie w Grosvenor Place w Margate w hrabstwie Kent (Wielka Brytania). Banksy opublikował kilka zdjęć z muralem, przedstawiającym gospodynię domową z lat 50. Kobieta ubrana jest w charakterystyczną dla tamtej dekady, niebieską sukienkę i żółte rękawiczki do zmywania naczyń.
Brunetka ma podbite, opuchnięte oko, a w jej szerokim uśmiechu brakuje jednego zęba. Nieco dalej Banksy namalował nogi mężczyzny (prawdopodobnie męża), które "wystają" z ustawionej pod ścianą lodówki. Na ziemi znajduje się również zbiór śmieci, w tym zepsute krzesło ogrodowe, niebieska skrzynia i pusta butelka po piwie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uchodźcy w Calais zarabiają na muralu Banksy'ego
Graficiarz swoją pracę podpisał "Walentynkowy tusz do rzęs" i dwukrotnie powiększył, aby pokazać zbliżenie uśmiechniętej, ale poobijanej twarzy kobiety. Mural można interpretować jako próbę zwrócenia uwagi na problem przemocy domowej. Wydaje się, że kobieta dokonuje zemsty na swoim oprawcy.
Tą wrzutką Banksy wzbudził podziw fanów na całym świecie. Internauci chwalą artystę za to, że wykorzystuje rzekomo romantyczny dzień, aby wzmocnić przekaz swojej pracy.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o masakrowaniu "Znachora", najgorszych filmach na walentynki i polskich erotykach, które podbijają świat (a nie powinny) . Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.