Orientalna kurtyzana, tancerka, femme fatale, ikona belle epoque, podwójny szpieg. Od śmierci Maty Hari minie wkrótce sto lat, a życiorys tej kobiety nadal fascynuje kolejnych autorów, którzy chcą rzucić nowe światło na niejednoznaczną postać oszustki z niewielkiego miasta w Holandii. W swojej najnowszej książce zatytułowanej „Szpieg” Paulo Coelho, bazując na faktach historycznych, stworzył fikcyjną korespondencję Maty Hari i jej adwokata, przedstawiając w kolejnych listach burzliwą, fascynującą, a zarazem tragiczną historię najsłynniejszego szpiega w spódnicy.
Mata Hari jest bohaterką licznych opracowań literackich i filmowych (w jej postać wcielała się m.in. Greta Garbo)
, w jej rodzinnym mieście Leeuwarden stoi pomnik z wizerunkiem niezwykłej tancerki. Pseudonim szpiega w spódnicy jest powszechnie znany i słusznie kojarzony z ideą femme fatale. Paulo Coelho w „Szpiegu” stara się przy tym udowodnić, że popkulturowy wizerunek Maty Hari jest niezmiernie powierzchowny i pod pewnymi względami niesprawiedliwy.
Autor bestsellerów tłumaczonych na 81 języków, których łączna sprzedaż przekroczyła 210 milionów egzemplarzy, wkłada w usta bohaterki kluczowe słowa, które mają oddać charakter niezwykle silnej i dążącej do niezależności kobiety: „Urodziłam się w nieodpowiedniej epoce. Nie wiem, czy w przyszłości ktoś o mnie wspomni. Gdyby tak się stało, nie chcę, żeby widziano we mnie ofiarę.”
Mata Hari jest dla Coelho symbolem walki z patriarchalnym porządkiem. Po kilku tragicznych wydarzeniach z młodości i koszmarnym małżeństwie kobieta urodzona jako Margaretha Zelle postanawia odmienić swoje życie – porzuca więc męża-tyrana i swoją córeczkę z zamiarem podbicia paryskich scen jako orientalna tancerka. Autor podkreśla, że przeistoczenie się w Matę Hari było dla niej kolejnym etapem, prowadzącym do realizacji marzenia o samodzielnym kreowaniu własnego losu. Kobieta już wcześniej postawiła wszystko na jedną kartę, wychodząc za mąż za oficera (starszego od niej o 21 lat) i wyjeżdżając z nim do dzisiejszej Indonezji. Przez wiele lat była uległa i podporządkowana, widząc w swoim zachowaniu nadzieję na ciekawsze życie z dala od konserwatywnych i nudnych Niderlandów. Kiedy jednak azjatycki raj okazał się piekłem zgotowanym przez męża, Margaretha nie miała skrupułów przed dokonaniem kolejnej rewolucyjnej zmiany.
„Szpieg”, przybierając formę fikcyjnej korespondencji, jest w rzeczywistości bardzo skrótową (pseudo)autobiografią Maty Hari. Coelho opisuje w niej najważniejsze momenty z życia femme fatale, szkicując (bo o pełnym obrazie nie może być mowy) postać silną, bezwzględną, a zarazem tragiczną. Autor siłą rzeczy nie wartościuje, nie ocenia, a tym bardziej nie potępia postępowania Maty Hari, zachęcając czytelnika do wysnucia własnych wniosków. Ma to swoje dobre strony, bo patrząc na tak opisany życiorys bohaterka może przypaść do gustu zarówno feministkom (wszak to kobieta silna, dyktująca własne reguły w męskim świecie, przeciwstawiająca się wizerunkowi kobiety z przełomu XIX i XX wieku) jak i zwolennikom tezy, że Mata Hari była po prostu wyrachowaną kurtyzaną, oszustką i wyrodną matką.
Najnowsza książka Paulo Coelho jest zdecydowanie za krótka (około 180 stron) i za mało wyrazista. Lektura „Szpiega” pozostawia niedosyt, bo chociaż opisana historia pokrywa się z grubsza z całym życiorysem kobiety, to jednak brakuje w niej czegoś, co usprawiedliwiałoby powstanie tego typu książki. Autor chciał oddać emocje i charakter Maty Hari, jednak przez większość czasu zostawia czytelnika na powierzchni. To, co wydaje się być najciekawsze w tej postaci, pozostaje poza zasięgiem. „Szpieg” jest autorskim szkicem postaci najsłynniejszego szpiega w spódnicy – bardzo ogólnym i łatwym w odbiorze. To ciekawa pozycja dla fanów Coelho, która z punktu widzenia osób zafascynowanych postacią słynnej femme fatale pozostawia wiele do życzenia.