Organizacja broniąca praw dziecka uznała, że znany komiks o przygodach Asterixa i Obelixa jest wsteczny i rasistowski.
Asterix i Obelix należą do najbardziej znanych bohaterów komiksowych na świecie. Albumy z tymi postaciami od kilkudziesięciu lat sprzedają się w milionach egzemplarzy. Jak się jednak okazuje, dwóch galijskich wojowników ma zbyt reakcyjną mentalność, aby w dzisiejszych czasach patronować kampanii na rzecz praw dziecka.
Zdaniem francuskiego oddziału organizacji Obrona dla Dzieci (DCI) świat przedstawiony w komiksach nie odzwierciedla wielokulturowego charakteru obecnej Francji. A Galowie, cały czas bijąc się z Rzymianami, promują wśród dzieci przemoc, co kłóci się z pokojowym duchem Unii Europejskiej. Społeczeństwo, w którym żyją Asterix i Obelix, jest archaiczne i hierarchiczne, a warunki, w jakich mieszkają, niehigieniczne. Co gorsza, w komiksach nie są poruszane społeczne problemy, z jakimi muszą się borykać młodzi ludzie.
DCI wezwała francuską rzecznik praw dziecka Dominique Versini do rezygnacji z pomysłu, aby postać Asteriksa stała się symbolem kampanii promującej ONZ-owską konwencję praw dziecka.
– Absurd! To wspaniałe komiksy, które promują uniwersalne wartości. Niestety Obelix nie jest Murzynem. Ale proszę mi wskazać jakąś popularną bajkę dla dzieci, której bohaterami byliby kolorowi – powiedziała przedstawicielka biura pani rzecznik.