Angelologia a polityka

Obraz
Źródło zdjęć: © "__wlasne

Czy anioł może mieć coś wspólnego z polityką? Można również zapytać inaczej: czy politycy mają sumienie i ideały? A jeśli tak, to czy przypadkiem nie stanowi to problemu w zdobyciu najwyższych urzędów i władzy? Wątpliwości tej natury pojawiają się po lekturze powieści Ivana Klímy Premier i anioł. Po „doświadczeniach wyborczych”, ciągnącej się miesiącami kampanii „promocyjnej” polityków w naszym kraju, próba zmierzenia się z tym utworem wydaje się być aktem masochizmu. Ale tylko pozornie, bowiem u Klímy świat polityki zamienia się w zabawny metafizyczny teatrzyk lalkowy, ubrany w ironię, śmieszność, kpinę, prezentujący repertuar zachowań i posunięć, znany również na polskiej scenie politycznej. Wyraz „scena” przy tej okazji wydaje się już tracić znaczenie metaforyczne, a dosłownie staje się miejscem popisu aktorskiego „czołówki reprezentacji państwowej”. „Spektakl kukiełkowy” wyreżyserowany przez Klímę, zapewnia znakomitą zabawę i spełnia poniekąd funkcję kompensacyjną, bowiem niekłamaną satysfakcję sprawia
widok ministra-łapówkarza za więziennymi kratami. Akcja utworu ma miejsce w nieznanym państwie, o którym wiemy, że przeszło zamiany ustrojowe i w wyniku niedawnej transformacji, zamieniło etykietkę z komunistycznego na demokratyczne. Wszyscy stoją w lekkim rozkroku, jedną noga w dawnym ustroju, drugą w nowym, a klasa rządząca ma kłopoty z błędnikiem i poważne problemy z utrzymaniem równowagi. Niebagatelną rolę w kreowaniu rządzących, a także demaskowaniu ich politycznej dwulicowości odrywają media. Afera spirytusowa, pistoletowa, w każdym tygodniu spada zasłonka z przestępczej działalności kolejnych ministrów. Kolorowa prasa donosi o romansach premierowej, Ireny Florian. Rząd premiera Cyryla Floriana to zgromadzenie przeróżnych kreatur, godnych pożałowania histeryków, cwaniaków i klasycznych głupków. Śmieszą i przerażają zarazem. Premier, człowiek niegdyś z ideałami, burzący stary komunistyczny porządek, uczestnik licznych demonstracji, dziś o wielu potrzebach narodu nie pamięta. Jako wykładowca pracował
w szkole teatralnej, (o ironio!), na wydziale lalkarskim i dzielił się ze studentami wiedzą o tego rodzaju aktorstwie, ponadto prowadził seminarium z dramatu elżbietańskiego.

Sam narrator zwraca uwagę na ciekawą zależność zachodzącą między teatrem lalek, dramatem elżbietańskim a polityką: „Obie dziedziny były dla polityki niezbyt pożyteczne (choć w prowadzeniu polityków i lalek można by się dopatrzyć wielu podobieństw, zaś dramaty elżbietańskie we wprawianiu się do walki o władzę nie były gorsze od esejów Machiavellego)”. Jednak już w kompetencji odbiorcy leży próba odnalezienia podobieństw do autentycznej postaci czeskiej polityki, czyli Vaclava Havla. A tym samym wykreowane przez Klimę państwo swój pierwowzór odnajduje w Republice Czeskiej w kilka lat po „aksamitnej rewolucji”. Premier Florian po raz kolejny próbuje odnieść sukces wyborczy. Czytelnik śledzi „od kuchni” poczynania związane z kampanią. Każdy ruch premiera, każde przemówienie, obliczone jest na zdobycie elektoratu, wizyta w mleczarni, lot balonem, plakaty, pomnik premiera, któremu ostatecznie odpada głowa. I rzeczywiście, Cyryl Florian traci głowę, gdy pojawia się u niego wysłannik niebios, którego tezy stoją
w całkowitej sprzeczności z political correctness. Anioł poucza premiera, dokonuje krytyki, wskazuje, co powinien zrobić, jak żyć uczciwie, podejmować właściwe decyzje, przypomina o dawnych ideałach, które Cyryl pogubił . Posłaniec stanowi niejako alter ego premiera, sumienie lub schizofreniczną wizję – interpretacja może być dowolna, skutek podszeptów jest jednak opłakany. Można na tej podstawie dojść do wniosku, że uczciwość w polityce gwarantuje totalną porażkę.

Klíma stworzył również interesującą postać kobiecą, prawdziwą famme fatale, żonę premiera, zmieniającą kochanków jak rękawiczki, niezbyt atrakcyjną, egoistyczną matkę i żonę, która dodaje fabule pikanterii. Dzieci premiera natomiast, reprezentują cześć społeczeństwa, zajmującego się permanentną kontestacją zastanego porządku, o których Cyryl Florian z nieukrywaną pogardą mówi „zieloni”. Państwo z powieści Klímy doskonale odbija również polskie realia, a być może powieść jest nawet jakąś diagnozą postawioną wobec państw byłej demokracji ludowej, gdzie zmiany ustrojowe wywołały jakiś szczególny rodzaj anomii wśród polityków i zdezorientowanego społeczeństwa. Czy można pamiętać o ideałach, które dawniej przyświecały i były motorem do walki o zmiany? Czy też zanurzenie w konformizmie i prywacie przekreśla wszystko? Jaka istnieje zależność między ideałami a polityką? Czy da się pogodzić jedno z drugim korzystając z schematu dialektyki Heglowskiej: teza – antyteza = synteza? W tym konflikcie przeciwieństw
syntezy nie będzie. Z podobną konkluzją zostawia czytelnika powieść Premier i anioł. Czy zatem polityka zawsze musi być „brudna”?

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]