Afryka bez tajemnic
Nie tylko głód i AIDS
Afryka dla przeciętnego Europejczyka czy Amerykanina to synonim AIDS, ludobójstwa, głodu, wojen domowych, biedy i zacofania. Kontynent nazywany "czarnym lądem" i "trzecim światem" wzbudza współczucie i politowanie. "Łatwo jest użalać się nad Afryką, jeszcze łatwiej ją czcić, a najłatwiej nad nią dominować" - pisze Dariusz Rosiak, reporter, który nie godzi się na stereotypowe postrzeganie tej części świata.
Afryka dla przeciętnego Europejczyka czy Amerykanina to synonim AIDS, ludobójstwa, głodu, wojen domowych, biedy i zacofania. Kontynent nazywany "czarnym lądem" i "trzecim światem" wzbudza współczucie i politowanie. "Łatwo jest użalać się nad Afryką, jeszcze łatwiej ją czcić, a najłatwiej nad nią dominować" - pisze Dariusz Rosiak , reporter, który nie godzi się na stereotypowe postrzeganie tej części świata.
Autor reportaży zebranych w książkę "Żar. Oddech Afryki" podkreśla, że klęska głodu nie jest problemem całego kontynentu, a malaria i ebola są o wiele większym zagrożeniem dla Afrykanów niż AIDS. Rosiak podróżując po trzynastu afrykańskich państwach, m.in. Somalii, Rwandy czy Kenii, przekonał się, że wiedza ludzi Zachodu na temat tego regionu jest bardzo szczątkowa i zdominowana przez stereotypy. Autor nie stara się przy tym gloryfikować Afryki: w jego historiach nie brakuje opisów łapówkarstwa, złodziejstwa, głodu czy śmierci. Jednak robi wszystko, by kreślony obraz był sprawiedliwy, szczery i wolny od uprzedzeń.