Piknikiem przy literackiej pracowni pisarza, zwanej Chatą, rozpoczęły się w niedzielę obchody 75-lecia Muzeum Stefana Żeromskiego w Nałęczowie na Lubelszczyźnie.
Na inaugurację otwarto też w Nałęczowie wystawę "Pasje i nastroje Oktawii Żeromskiej". Pokazano na niej m.in. dawno nie eksponowane rysunki i prace olejne jej autorstwa, a także testament, wolą którego utworzono muzeum. Podczas pikniku przygrywała góralska Kapela Krzeptowskich, przybyła z bliskiego sercu Żeromskiego, Zakopanego.
Nałęczowskie muzeum, jak przypomniała kierująca placówką Maria Panek, jest jednym z najstarszych muzeów literackich w Polsce. Otwarte zostało 17 czerwca 1928 roku, a więc w rok po utworzeniu Muzeum Jana Kasprowicza na Harendzie w Poroninie.
Muzeum zgromadziło ponad dwa tysiące eksponatów. Znajduje się wśród nich autentyczne wyposażenie Chaty z czasów pisarza, jego rodzinne pamiątki, listy, kolekcja portretów Żeromskiego, zbiór jego dzieł, w tym kilkanaście pierwodruków, tłumaczenia na języki obce.
Placówka dokumentuje nie tylko literacką i społeczną aktywność autora "Popiołów", ale też, co jest mniej znane, jego malarskie pasje. Ich egzemplifikacją są znajdujące się na ekspozycji dwa obrazy olejne: "Widok z okna Chaty" oraz rannego powstańca, będący własną ilustracją Żeromskiego do znanego utworu "Rozdziobią nas kruki, wrony".
Jesienią, z okazji 75-lecia Muzeum Stefana Żeromskiego w Nałęczowie, w kurorcie tym odbędzie się ogólnopolska konferencja muzeów biograficznych i literackich - zapowiedziała Maria Panek.