3096 dni w piwnicy - wstrząsająca historia Nataschy Kampusch
3096 dni w piwnicy - wstrząsająca historia Nataschy Kampusch.
3096 dni w piwnicy - wstrząsająca historia Nataschy Kampusch
Natascha Kampusch była bita i poniżana, dręczona i prześladowana. Osiem lat swojego życia, dokładnie 3096 dni, spędziła uwięziona w piwnicy. Dzisiaj czuje się na tyle silna, aby opowiedzieć nam swoją historię.
Nakładem wydawnictwa Sonia Draga ukazały się w Polsce wstrząsające wspomnienia Austriaczki ( 3096 dni ), której dopiero pięć lat temu, 23 sierpnia 2006 roku, udało się wyrwać z rąk oprawcy. Na kolejnych stronach podajemy więcej szczegółów na temat tych porażających wydarzeń...
3096 dni w piwnicy - wstrząsająca historia Nataschy Kampusch
Teraz, w 3096 dniach , dziewczyna opowiada, co działo się w garażu porywacza, gdzie trzymał ją przez osiem lat.
3096 dni w piwnicy - wstrząsająca historia Nataschy Kampusch
W Austrii zaczęło huczeć od plotek. Lider opozycji Heinz Strache z Partii Wolności, uważa, że policja "ignorowała sygnały o narodzinach dziecka". W jego ocenie policjanci wspólnie ze stroną rządową postanowili zataić istotny fakt przed opinią publiczną.
3096 dni w piwnicy - wstrząsająca historia Nataschy Kampusch
Austriacka Partia Zielonych domaga się ponownego wszczęcia śledztwa w tej sprawie. Zieloni twierdzą, że zostały zignorowane bardzo ważne dowody w śledztwie jak np. znaleziony w miejscu, gdzie przetrzymywano Kampusch, podręcznik o ciąży. Ich zdaniem specjalnie przeszkolone psy "coś znalazły, ale zostało to zignorowane".
Kampusch zaprzeczyła wszystkim tym zarzutom. Śledztwo w tej sprawie nie zostało póki co ponownie wszczęte.
3096 dni w piwnicy - wstrząsająca historia Nataschy Kampusch
„Czy się broniłam? Czy usiłowałam zakłócić jego idealna inscenizację? Chyba musiałam się bronić, jako że następnego dnia miałam podbite oko. Jednak nie mogę sobie przypomnieć bólu uderzenia, tylko uczucie paraliżującej bezsilności. [...] To wszystko trwało ledwie kilka sekund” – wspomina dzisiaj moment samego porwania Natascha Kampusch .
3096 dni w piwnicy - wstrząsająca historia Nataschy Kampusch
Nataschy udało się uciec dopiero 23 sierpnia 2006 roku, 3096 dni od momentu porwania, gdy Priklopil był zajęty myciem samochodu. 44-letni Priklopil popełnił samobójstwo. Natascha kupiła dom porywacza i jego samochód. Obecnie mieszka w Wiedniu.
3096 dni w piwnicy - wstrząsająca historia Nataschy Kampusch
„Dlaczego właśnie ja stałam się ofiarą tego przestępstwa? Dlaczego Prikopil właśnie mnie wybrał i uwięził?” – pyta dzisiaj Natascha Kampusch i przyznaje, że tego rodzaju pytania dręczyły ją wówczas i dręczą ją dzisiaj.
„Powody popełnienia tego przestępstwa były tak trudne do odgadnięcia, że odpowiedzi na nie szukałam rozpaczliwie: chciałam, żeby porwanie to miało jakiś głębszy sens, wyraźną logikę, której być może dotychczas nie dostrzegałam i która z całej tej sprawy czyniła coś więcej niż tylko przypadkowy atak na mnie. Do dziś trudno mi znieść myśl, iż utraciłam młodość wyłącznie z powodu wahnięcia nastroju i choroby psychicznej jednego człowieka” – opowiada Kampusch .
3096 dni w piwnicy - wstrząsająca historia Nataschy Kampusch
Między Nataschą a jej porywaczem wytworzyła się specyficzna więź, która na nowo definiuje pojęcie syndromu sztokholmskiego. Priklopil stał się dla Nataschy ojcem, przyjacielem, a wreszcie najprawdopodobniej kochankiem.
3096 dni w piwnicy - wstrząsająca historia Nataschy Kampusch
Kampusch wspomina, że jedną z pierwszych książek, jakie przeczytała w piwnicy, była Alicja w Krainie Czarów Lewisa Carrolla : „Książka ta poruszyła mnie w nieprzyjemny, złowrogi sposób. Alicja, dziewczynka prawdopodobnie w moim wieku, idzie we śnie za białym, mówiącym ludzkim głosem królikiem do jego nory. Kiedy wchodzi do środka, spada w dół głęboką studnią i ląduje w pomieszczeniu z niezliczonymi drzwiami. Zostaje uwięziona pod ziemią między światami, droga do góry jest zamknięta. [...]
Cała ta książka, która ukazała się najpierw pod pierwotnym tytułem „Przygody Alicji pod ziemią”, robiła wrażenie przerysowanego opisu mojej sytuacji. Także ja byłam więziona pod ziemią, w pomieszczeniu, które sprawca odizolował od świata zewnętrznego wieloma drzwiami. Także ja byłam uwięziona w świecie, w którym unieważnione zostały wszystkie zasady, jakie dotychczas znałam.[...] Byłam częścią chorobliwej wyobraźni psychopaty, której nie rozumiałam”.
3096 dni w piwnicy - wstrząsająca historia Nataschy Kampusch
Wcześniej Natascha miała negatywne zdanie o osobach, które zarabiają na swojej tragedii.Postanowiła jednak wydać książkę, w której opisała swoje dramatyczne życie niewolnicy.* Dziewczyna twierdzi, że napisanie wspomnień jest formą terapii: „Za pomocą tej książki usiłowałam zamknąć najdłuższy i najmroczniejszy z dotychczasowych rozdziałów mojego życia. Czuję głęboką ulgę, że znalazłam słowa na te wszystkie trudne do wyrażenia, pełne sprzeczności sprawy. To że zostały wydrukowane, pomoże mi w ufnym spoglądaniu w przyszłość.[...] *Dopiero teraz, pisząc te ostatnie zdania, mogę zakończyć tę sprawę i powiedzieć z całym przekonaniem: jestem wolna”.
Czy to przekonujące słowa? Czy dopiero publiczna opowieść o swoich dramatycznych przeżyciach, pozwala z ufnością patrzeć w przyszłość?
3096 dni w piwnicy - wstrząsająca historia Nataschy Kampusch
3096 dni w piwnicy - wstrząsająca historia Nataschy Kampusch
O jej porwaniu, ucieczce i ośmiu latach spędzonych w zamknięciu napisano już wiele. Dotąd jednak tajemnicą pozostawało, co tak naprawdę łączyło ofiarę i jej dręczyciela. Odpowiedzi na te pytania postanowiła dostarczyć sama Natascha, decydując się opisać swój koszmar. 3096 dni to jej pierwsza pisemna relacja z tamtych wydarzeń.
Jak mówi Kampusch : „Tą opowieścią chcę wyrzucić z siebie całą historię, a za uzyskany z niej dochód zbudować normalne życie”. Poza Austrią książka ukazała się także w dziewięciu krajach.
[oprac. Grzegorz Wysocki]