Google wszedł w poniedziałek na rynek książek elektronicznych, otwierając tego dnia w USA księgarnię internetową Google eBooks, w której zbiorach znajdują się 3 miliony książek elektronicznych - od najnowszych bestsellerów po klasykę literatury.
Rzeczniczka Google Jeannie Hornung powiedziała, że w zbiorach znajdują się także tytuły darmowe.
Google otworzył swoją księgarnię z trzymiesięcznym opóźnieniem.
Koncern zawarł umowy z 4 tysiącami wydawców, którzy udostępniają najnowsze pozycje. Google zapłaci im za nie ok. 70 procent ceny.
Na stronie books.google.com użytkownik może stworzyć własną bibliotekę online. Następnie ma możliwość ściągnięcia tytułów za pomocą komputera podłączonego do internetu, iPada, iPhone'a czy też telefonu posiadającego zaprojektowany przez Google system Android.
"Cała twoja biblioteka jest zawsze dostępna, niezależnie od rodzaju urządzenia", za pomocą którego korzystasz z usługi - wyjaśnia przedstawciel zespołu Google Books James Crawford.
E-książki są kompatybilne z wieloma przenośnymi urządzeniami do czytania książek elektronicznych. Ściągniętych z witryny Google tytułów nie będzie jednak odczytywało urządzenie Kindle, zaprojektowane przez Amazon i wypuszczone na rynek w 2007 roku.
Cyfrowe zbiory głównego rywala Google, Amazon.com, liczą 725 tysięcy tytułów. Firma Amazon dotychczas dominowała na rynku książek elektronicznych.