28 lutego ukaże się nowa książka ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego Moje życie nielegalne - poinformowało w czwartek wydawnictwo Znak. Duchowny opowiada w niej o swoim kapłańskim powołaniu, pracy z niepełnosprawnymi i zaangażowaniu w sprawy lustracji duchownych.
Książka podzielona została na 11 rozdziałów. Każdy obejmuje inny okres życia ks. Isakowicza-Zaleskiego - seminarium, służbę wojskową, czas Solidarności, dwukrotne pobicie przez nieznanych sprawców, zaangażowanie w pomoc niepełnosprawnym, lustrację w Kościele.
Duchowny sam opowiada o swoich doświadczeniach i ludziach, których spotkał. W niektórych rozdziałach są pytania stawiane przez publicystę, redaktora Wydawnictwa Znak Wojciecha Bonowicza.
Ks. Isakowicz-Zaleski podkreśla, że to nie jest książka rozliczeniowa.
– Po pierwsze zależało mi na pokazaniu problemów osób niepełnosprawnych, bo to jest istota mojej działalności od prawie 30 lat. Jest to spojrzenie bardzo osobiste, jak ja poznałem niepełnosprawnych, jaką wartość stanowią dla mnie i dla Kościoła – mówił ks. Isakowicz-Zaleski .
– Opisuję swoje przeżycia jako duchowny, by przybliżyć, że duchowni też mają swoje wzloty, upadki, wątpliwości i motywacje, żeby świeccy zaczęli traktować księży jak normalnych ludzi. Trzecie doświadczenie to moje doświadczenie z ostatnich dwóch lat. Chciałem opisać, jak to wygląda z mojej perspektywy, pokazać moje motywacje i to, że wielu tych problemów, które pojawiły się w Kościele można było uniknąć i inaczej je rozwiązać - podkreślił duchowny.
– To nie jest książka rozliczeniowa, tania sensacja czy porachunki personalne, chociaż nieraz napiszę tam po raz pierwszy z imienia i nazwiska o sprawach trudnych. To ma służyć również i mojemu spojrzeniu na Kościół, że Kościół to są nie tylko księża i biskupi, ale także świeccy, co bardzo mocno ujawniło się przy sprawie lustracji - dodał ks. Isakowicz-Zaleski .
Wojciech Bonowicz tłumaczy, że książka ma w pełnym wymiarze pokazać, kim jest ks. Isakowicz-Zaleski .
– Ksiądz stał się w ciągu ostatnich dwóch lat jedną z bardziej popularnych postaci Kościoła polskiego, ale postacią znaną szerzej tylko z jednego rodzaju działalności, z jego zaangażowania w tzw. kryzys lustracyjny w Kościele – powiedział Bonowicz.
– Mnie osobiście zależało, by ten jego wizerunek medialny, który dla mnie jest dosyć płaski pogłębić, pokazać, że to człowiek z przeszłością, z pięknymi kartami, że są różne wymiary jego działalności, w tym wieloletnia pomoc niepełnoprawnych – dodał.
Jak zaznaczył Bonowicz, w książce nie będzie sensacyjnych doniesieńczy nazwisk kolejnych tajnych współpracowników służb specjalnych. Jego zdaniem siłą książki jest szczerość, a jednym z najmocniejszych rozdziałów ten, w którym ksiądz opowiada o ostatnich dwóch latach, kiedy zaangażował się w sprawę lustracji w Kościele.
- Pojawiły się w Krakowie plotki, że po wydaniu tej książka ks. Zaleski odejdzie z kapłaństwa, ale on sam wyraźnie deklaruje, że nie odejdzie. Jest pewien tej drogi, którą wybrał - podkreślił Bonowicz.
Rok temu, także 28 lutego, ukazała się książka ks. Zaleskiego Księża wobec bezpieki na przykładzie archidiecezji krakowskiej , w której opisał on ponad 100 duchownych i ich postawy wobec SB - tych którzy zgodzili się na współpracę, tych którzy ją zerwali i duchownych, którzy nie dali się zwerbować.