Czeski wydawca Mein Kampf Hitlera, Michal Zitka, został w poniedziałek skazany przez sąd w Pradze na 22 miesiące więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
W latach 2000 i 2001 Zitka był dwukrotnie skazany na trzy lata więzienia i grzywnę w wysokości dwóch milionów koron za "wspieranie i propagowanie ruchów dążących do pogwałcenia podstawowych praw i swobód obywatelskich". Wyrok został uchylony przez sąd wyższej instancji, który orzekł, że podczas dwóch pierwszych procesów doszło do błędów proceduralnych.
W poniedziałek sędzia Rudolf Sidlo uznał Zitkę za winnego, obniżając karę do 22 miesięcy z uwagi na to, że nie udało się udowodnić, że publikując książkę miał on wpływ na neonazistowskie ugrupowania. Sędzia uznał jednak, że Zitko jest "winien zniesławienia narodu żydowskiego".
Zitko, który twierdzi, że Mein Kampf wydał po to, aby "dzieło" to odmitologizować, jest zdziwiony wyrokiem i zapowiedział apelację, a jeśli to nie pomoże - wystąpienie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Według sądu, wydawca sprzedał 93 tysiące egzemplarzy książki (13 tysięcy egzemplarzy skonfiskowała policja) i osiągnął zysk w wysokości 7 mln koron (ok. 220 tysięcy euro).
Polska próba opublikowania Mein Kampf w 1991 roku skończyła się konfiskatą książki przez prokuraturę.