Trwa ładowanie...
Adam Mickiewicz
26-11-2010 11:19

155 lat temu zmarł Adam Mickiewicz

155 lat temu zmarł Adam MickiewiczŹródło: Inne
d1q86yp
d1q86yp

*Przyczyna śmierci Adama Mickiewicza , której 155. rocznica przypada 26 listopada, nadal pozostaje zagadką. Wielu badaczy nie wierzy, że poeta zmarł na cholerę, a okoliczności zgonu mogą wskazywać na otrucie. *

Jesienią 1855 roku Mickiewicz przebywał w tureckim Istambule, gdzie organizował polski oddział, który miał walczyć w wojnie krymskiej przeciwko Rosji, po stronie Turcji. Poeta ciężko pracował, niedojadał, ale nie uskarżał się na zdrowie. Niespodziewanie, 26 listopada, zachorował i wieczorem tego samego dnia zmarł.

* Jarosław Marek Rymkiewicz na sesji zorganizowanej przez Instytut Badań literackich w 150. rocznicę śmierci Mickiewicza próbował zrekonstruować ostatni dzień życia poety.* 26 listopada 1855 roku Mickiewicz obudził się nad ranem, kazał sobie podać herbatę i usnął. Kiedy około godz. 10 przyszedł do niego płk Emil Bednarczyk, zobaczył świeżo startą podłogę, znak, że rano poeta „womitował”. Inni odwiedzający nie zauważyli umytej podłogi, może dlatego, że została zadeptana przez gości. Około południa, według towarzysza Mickiewicza , Henryka Służalskiego, poeta wypił kawę ze śmietanką i zjadł kawałek chleba, potem się zdrzemnął. Około godz. 13 poczuł się źle. Bednarczyk zastał go stojącego w drzwiach w samej koszuli, obiema rękami trzymającego się futryny drzwi. Nie chciał wrócić do łóżka.

Po południu sprowadzono lekarza, który zastosował plastry z gorczycy. Ale stan chorego gwałtownie się pogarszał, pojawiły się konwulsje. Około 19.00 przyszedł ksiądz, ale konający tracił już świadomość. Ostatnie słowa, jakie wypowiedział do Bednarczyka, brzmiały: „Powiedz tylko dzieciom, niech się kochają. Zawsze”.

d1q86yp

Świadectwo zgonu wystawione przez miejscowego lekarza Jana Gembickiego, jako przyczynę śmierci podaje wylew krwi do mózgu. Zawsze uważano to za wybieg - gdyby lekarz napisał, że poetę zabiła cholera, niemożliwe byłoby wywiezienie zwłok do Francji. Informacje, że Adam Mickiewicz zmarł na cholerę, rozpowszechniał Henryk Służalski, potem syn poety - Władysław, który w ten sposób chciał odciąć się od pogłosek o otruciu ojca. Ale jesienią 1855 roku w Konstantynopolu nie było cholery. Pojawiała się tam ona w XIX wieku często, ale przeważnie w lecie i wśród biedoty. W dodatku objawy cholery, zdaniem lekarzy, mogą być podobne do objawów zatrucia arszenikiem.

O otruciu Adama Mickiewicza szeptano od pierwszych dni po jego śmierci. Usunięcie poety było na rękę zarówno Rosjanom, jak i przeciwnikom koncepcji politycznych Mickiewicza z polskiej emigracji. Na pożegnalnej mszy św. w paryskim kościele św. Magdaleny doszło do skandalu: jeden z towarzyszy Mickiewicza w Konstantynopolu kpt. Franciszek Jaźwiński pobił laską na schodach kościoła znanego z niechęci do Mickiewicza gen. Władysława Zamoyskiego z Hotelu Lambert. Oskarżenia o trucicielstwo nie wypowiedziano głośno, ale wisiało ono w powietrzu.

Wiadomo, że * Mickiewicz przed śmiercią obawiał się o swoje życie*, czemu dawał wyraz w listach do przyjaciół. Cyprian Norwid, po mszy pożegnalnej, napisał wiersz Coś ty Atenom zrobił Sokratesie?, w którym prof. Alina Witkowska z IBL odnajduje sugestię, że Mickiewicz zginął od trucizny, tak jak Sokrates. Ale dyskusję na temat niejasnych okoliczności śmierci Mickiewicza podjęto dopiero w 1932 roku z inicjatywy Tadeusza Żeleńskiego-Boya , który jako pierwszy wyraził swoje wątpliwości, nie tylko jako badacz literatury, ale także jako lekarz.

Nie można też wykluczyć, że rację miała Wisława Knapowska, która w trzy lata po artykule Boya postawiła tezę, że Mickiewicza zabiło wycieńczenie organizmu spowodowane wyczerpującym trybem życia w Turcji. Ludwika Śniadecka wypominała poecie w listach, że nie dba o siebie - próbuje jeździć konno jak młodzik, sypia byle gdzie i jada byle co.

Ciało Mickiewicza zostało przewiezione do Paryża i pochowane na cmentarzu w podparyskim Montmorency, a w roku 1890 sprowadzone do Polski i złożone w krypcie na Wawelu. Pogrzeb ten, 35 lat po śmierci poety, stanowił wielką manifestację narodową.

d1q86yp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1q86yp

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj