Trwa ładowanie...
dv93a1d
15-04-2010 00:00

Na zdrowie

książka
Oceń jako pierwszy:
dv93a1d
Na zdrowie
Tytuł oryginalny

A vos souhait

Autorzy
Inne
Źródło: Inne

Niech nie zwiedzie was atrakcyjna forma i humorystyczny styl tej książki! Mimo rozrywkowej i lekkiej treści powieści, uważny czytelnik znajdzie w niej próby odpowiedzi na fundamentalne pytania o sens życia i o swobodę podejmowanych przez człowieka decyzji.

Akcja toczy się w mieście Newdon (Londyn w innej rzeczywistości), gdzie żyją ludzie, elfy, krasnoludy, gnomy, żywe trupy, smoki i inne dziwne stworzenia. Newdon nie ma przeszłości, żyjące tam istoty nie mają korzeni, nie mają wspomnień, nie znają innych miast. Newdon jest wyizolowany, zasnuty wieczną mgłą, niewyraźny, jakby niedbały szkic pisarza. Ciągle pada tam deszcz albo śnieg.

Bohaterem i narratorem jest człowiek, John Moon, beznadziejny trener drużyny Quarteku, brutalnego sportu, ulubionego w Newdonie. Moon jest nieudacznikiem, porzuciła go narzeczona, jego drużyna znajduje się na szarym końcu ligi. Moon szuka jakiegoś sensu tych zdarzeń, przyczyny własnych niepowodzeń, robi w życiu różne rzeczy nie rozumiejąc, dlaczego je robi, w gruncie rzeczy wręcz czyniąc je czasami wbrew własnej woli. Na przykład należy do tajemniczego stowarzyszenia teatralnego (zwanego w skrócie FOLIE czyli szaleństwo, wariactwo), które głosi rychłe nadejście Wielkiego Twórcy Marionetek, choć wcale nie wierzy w jego istnienie. A już na pewno nie zgadza się z koncepcją, że mógłby być jedną z marionetek manipulowaną przez jakiegokolwiek Stwórcę. Do tego irytują go głupawe obyczaje stowarzyszenia i idiotyczne pseudonimy jego członków. Sam Moon nosi przydomek Koteczek.

Miastem rządzi ekscentryczna królowa Astoria, w którą nagle wstępuje – i to całkiem fizycznie Diabeł. Diabłu udało się wydostać z trwającej 5000 lat niewoli i zapragnął zawładnąć miastem, otworzyć bramy piekieł, zasiać chaos i zniszczenie. Aby to uczynić musi usidlić Trzy Matki: Naturę, Magię i Śmierć, które 5000 lat wcześniej zamknęły go podstępnie w jaskini i pozbawiły władzy. Trzy Matki stanowią obiekt kultu religijnego i mieszkańcy Newdonu nie mają pewności, czy istnieją one faktycznie czy też ich istnienie jest kwestią wiary.

Jedynym sposobem usidlenia Matek jest zamknięcie ich w ciałach śmiertelników. Śmiertelnicy muszą spełniać określone warunki. Muszą nimi być krasnal na bakier z Naturą, Elf bez pojęcia o Magii i człowiek pragnący Śmierci. Te właśnie warunki doskonale spełnia John Moon i jego dwaj przyjaciele, elf i krasnal. Sprawy się jednakże komplikują, ponieważ zarówno człowiek jak elf i krasnal działają w sposób nieprzewidywalny zarówno dla Diabła jak i dla Wielkiego Twórcy Marionetek. A może to właśnie ten ostatni (niektórzy członkowie stowarzyszenia teatralnego podtrzymują tezę, jakoby znany im świat i oni sami byli wytworem pisarskiej wyobraźni Wielkiego Twórcy pojawiającego się w snach i majakach Moona jako chłopiec przebrany w kostium prosiaczka) wtrąca się do sprawy.

Mimo, że akcja książki oparta jest na odwiecznej i nadmiernie eksploatowanej przez innych walce Dobra ze Złem, to jednak sama walka, same wydarzenia są okazją do zadania wielu fundamentalnych pytań: kim jesteśmy, po co istniejemy, czy ktoś nas stworzył, jeśli tak to czy mamy wolną wolę, czy też możemy tylko biernie uczestniczyć w wydarzeniach wymyślonych przez Niego, czy warto zmagać się z samym Diabłem i ze Śmiercią, aby ratować własny świat? To właśnie sposób przedstawienia przez autora próby odpowiedzi na te pytania czyni z książki wyjątkową pozycję, gdzie atrakcyjna forma służy fundamentalnej i wcale nie błahej treści.

Z powagą pytań kontrastuje styl pisarza. Książka jest napisana z poczuciem humoru, czasem jest to czarny humor, jest błyskotliwie inteligentna, wiele w niej intelektualnej złośliwości i uszczypliwości pod adresem ludzkich i nieludzkich słabości, skrzy się od pomysłów i jest popisem wyobraźni autora. Niby wszystko już było, znamy to, już o tym gdzieś czytaliśmy (wiele w książce cech pastiszu), a jednak w tej powieści odnajdujemy znane wątki wywrócone na opak, bardzo zabawne. Znakomicie wykorzystane dla podkreślenia komizmu wielu sytuacji. Dialogi postaci są niezwykle żywe, przypominają nieco język dobrych dialogów filmowych. Nie ma niepotrzebnego ględzenia. Uwagi są trafne i uszczypliwe, dowcipy zabawne, gry słowne inteligentne.

Na zdrowie
Numer ISBN

83-89004-69-0

Wymiary

115x185

Gatunek

Fantasy & SF,Humor i satyra,Powieści i opowiadania

Oprawa

1

Liczba stron

360

Podziel się opinią

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dv93a1d
dv93a1d
dv93a1d
dv93a1d

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj