W 17. rocznicę śmierci Tadeusza Kantora jego żywe pomniki stanęły w sobotę przed Cricoteką na ulicy Kanoniczej w Krakowie. Pokaz z udziałem aktorów z teatru Cricot 2 transmitowany był przez internet do paryskiej galerii L'Arta.
Jak co roku, przed historyczną siedzibą Teatru Cricot 2 w Krakowie, przy dźwiękach przejmujących żydowskich pieśni zastygły w niemych pozach na charakterystycznych skrzyniach żywe pomniki według projektu Kantora . Byli to aktorzy teatru Cricot 2: Jan Książek ubrany w strój Wielkiego Wędrowca z walizami w dłoniach ze spektaklu „Kurka wodna” oraz bracia-bliźniacy Wacław i Lesław Janiccy, jako dwaj chasydzi z deską ostatniego ratunku z przedstawienia „Nigdy tu już nie powrócę”.
Po raz pierwszy publiczność mogła oglądać żywe pomniki na Kanoniczej w rok po śmierci artysty. Od tej pory powracają zawsze, by uczcić jego rocznicę śmierci. Pokaz nawiązuje do jednej z idei artystycznych Tadeusza Kantora , tzw. pomników niemożliwych.
W Archiwum Cricoteki przy ul. Kanoniczej 5 otwarto też wystawę zatytułowaną „Moje Muzeum. Tadeusz Kantor” prezentującą obiekty ze spektakli Podziemnego Teatru Niezależnego oraz Cricot 2: „Wariat i zakonnica”, „Kurka wodna”, „Umarła klasa”, „Wielopole, Wielopole”, „Niech sczezną artyści”. Ekspozycja jest rekonstrukcją aranżacji Muzeum Cricot 2 zrealizowanej w Cricotece przez Tadeusza Kantora w 1986 roku.
W Galerii - Pracowni Tadeusza Kantora czynna jest wystawa fotografii: Ruggero Bianchi „Umarła klasa” (Nowy Jork, 1979), a w Galerii Krzysztofory wystawy fotografii Antonio Sferlazzo „Wielopole, Wielopole we Florencji”.
Tadeusz Kantor (1915-1990), malarz, scenograf, reżyser, autor tekstów teoretycznych na temat malarstwa i teatru, był jednym z największych twórców awangardy XX wieku. W czasie okupacji niemieckiej założył pierwszy konspiracyjny teatr, po wojnie był współorganizatorem pierwszej w Polsce wystawy polskiej sztuki nowoczesnej.
W 1955 roku Kantor założył Teatr Cricot 2, który zyskał międzynarodową sławę. Jego najsłynniejsze spektakle to „Umarła klasa”, „Wielopole, Wielopole”, „Niech sczezną artyści”, „Nigdy tu już nie powrócę”.