Czy mówi wam coś nazwisko Tender Branson? A tytuł Rozbitek ? Pewnie nie. Ale czy wasze nazwisko mówi cokolwiek komukolwiek? Czy wasza biografia obchodzi przyjaciół, znajomych, rodzinę? Gdybyście chcieli napisać o sobie książkę, albo nakręcić film, kto chciałby to czytać czy oglądać? Macie coś światu do powiedzenia? Czy wasze życie ma koloryt, sens i cel?
W Stanach Zjednoczonych Ameryki mieszka sobie facet, który nazywa się Chuck Palahniuk . Uważa, że życie jest pasmem nudy, którą okraszają jedynie drobne przyjemności i wielka zbrodnia. Nosi w sobie tyle traumy rodzinnej, że mógłby obdzielić nią wiele osób. Dziadek zamordował babcię, a następnie sam popełnił samobójstwo. A jego ojciec, kiedy już amerykańską modą rozwiódł się z matką i znalazł sobie nową kobietę (też rozwódkę), został zamordowany przez byłego męża swojej narzeczonej. Sąd skazał mordercę na karę śmierci. Czy ktoś się dziwi, że Chuck ma obsesję na punkcie Końca?
Chuck Palahniuk jest pisarzem. Ma czterdzieści cztery lata, ale wygląda na trzydziestolatka. Krytycy, czyli tacy, co to wszystko muszą mieć poukładane i zaliczone, twierdzą, że jest to jeden z flagowych twórców tak zwanego Pokolenia X. Ludzi urodzonych w latach sześćdziesiątych, którzy dorastali w oszałamiającym dobrobycie, o nic nie walczących, nieufnych wobec wszelkich autorytetów, takich jak polityka, państwo, religie, ale ich nie rozsadzających, jak „dzieci-kwiaty”. Generacji, która stara się dotrzeć do istoty swojej egzystencji, podczas gdy tam, gdzie tego szukają, tak naprawdę nic nie ma. Pochodzą niemal zawsze z rozbitych rodzin, zatem sami unikają trwałych związków, aby nikogo nie krzywdzić. Rzadko miewają dzieci, jeśli już, to adoptują. Szukają siebie na różne sposoby: podróżują po egzotycznych miejscach, zatrudniają się poniżej swoich kwalifikacji, aby wśród prostych ludzi odkrywać prawdy. Ubierają się bez gustu i niechlujnie. Są obsesyjnie liberalni i tolerancyjni
aż do permisywizmu i anarchizmu. Rządzi nimi skrajny egotyzm. Ale ich najważniejszym wyróżnikiem jest „swoja” kultura. Właściwie popkultura. Muzyka: Nirvana, Pearl Jam i cały grunge, Sucidal Tendencies, Rage Against The Machine. Filmy: Reality Bites (Orbitowanie bez cukru), Trainspotting, Fight Club (Podziemny krąg), Jezus z Montrealu.
Oraz pisarze i ich dzieła: Douglas Coupland ( Pokolenie X , Poddani Microsoftu ), Bret Easton Ellis ( American Psycho ), Irvin Welsh ( Trainspotting ), Michel Houellebecq ( Platforma , Cząstki elementarne ).
Chuck Palahniuk jest wśród nich wymieniany jednym tchem. Skończył studia dziennikarskie, ale zatrudnił się jako mechanik samochodowy. Swoją oficjalnie debiutancką powieść Fight Club (w Polsce wyszła jako Podziemny krąg ) pisał w przyczepach amerykańskich tracków. Od razu odniósł sukces, deszcz nagród, ekranizacja okraszona gwiazdami: Bradem Pittem, Edwardem Nortonem i Heleną Bonham Carter.
Wielki czek za prawa autorskie skłonił go do zaprzestania naprawy aut. Zajął się zatem na poważnie pisaniem, choć ponoć wciąż ma swoją kolumnę w ważnym czasopiśmie o motoryzacji. Fascynacja śmiercią i nietypowymi pracami zaprowadziła go do hospicjum, gdzie jako wolontariusz zajmował się przewozem ludzi w stanach terminalnych oraz do pomocy w schronisku dla bezdomnych. Celowo rozpuszcza sprzeczne informacje o swojej orientacji seksualnej, bezlitośnie drwiąc z doniesień brukowców i tzw. prasy kobiecej. Jego twórczość jest cyniczna, nihilistyczna, pełna czarnego humoru, bardzo surowa w stylu. Bohaterowie są popaprańcami skrzywdzonymi przez „system”, z problemami psychicznymi zrodzonymi z dysfunkcji rodziny, egzystują gdzieś na marginesie społeczeństwa po to, aby w odpowiednim momencie nim wstrząsnąć, i to zwykle przez eskalację przemocy. Tak było w Podziemnym kręgu , nie inaczej jest w Rozbitku .
Narratora powieści, Tendera Bransona, poznajemy na kilka godzin przed śmiercią. Porwał samolot, wysadził pasażerów i załogę, leci samotnie, niczym kamikaze, aż do wyczerpania zapasów paliwa. Opowiada czarnej skrzynce swoje życie. Czemu tak? Bo wie, że ktoś jej będzie musiał go wysłuchać. Chociaż raz. Zaczyna więc monolog, ale bez zachowania chronologii, w którym Tender wskutek korektorskiej pomyłki odbiera mnóstwo telefonów zaufania, opiekuje się domem nowobogackich, nasłuchuje głosów z grobów, współtworzy pornowysypisko, mówi o swej rodzinie, żyjącej według abnegackich zasad sekty Kościoła Wyznawców. Swoje życie stara się określić za pomocą śmierci, seksu i niemożliwych do utrzymania relacji międzyludzkich. Jego nijaka egzystencja zmienia się, gdy w jego rodzinnej wsi dochodzi do hekatomby.
Twórcy Pokolenia X znów zaatakowali polskie księgarnie, trzeba przyznać, że wracają dojrzalsi, ciekawsi i po prostu lepsi. W ostatnich miesiącach przypomniał o sobie Douglas Coupland tragikomiczną i wnikliwą historią Wszystkie rodziny są nienormalne , Bret Easton Ellis ze swoją doskonałą zmanipulowaną autobiografią Księżycowy park , a teraz wreszcie najbardziej błyskotliwy z nich, a najmniej doceniany, Chuck Palahniuk , z którego niebanalnymi powieściami będziemy mogli się wreszcie zaprzyjaźnić.