Zmierzch powoduje depresję?
„A to dopiero, lew zakochał się w jagnięciu – mruknął Edward. – Biedne, głupie jagnię – westchnęłam. – Chory na umyśle lew masochista”. Jeśli ten cytat nic ci nie mówi, to znaczy, że ominęło cię, przynajmniej na razie, szaleństwo związane ze Zmierzchem , bestsellerową sagą o wampirach autorstwa Stephenie Meyer . Historia romansu nieziemsko przystojnego Edwarda Cullena z Bellą Swan kompletnie zawładnęła wyobraźnią milionów nastolatków na całym świecie. U wielu, nieszczęśliwa miłość do idoli powoduje wręcz depresję – pisze Joanna Stanisławska w serwisie Wiadomości WP.
Czy taka obsesja na punkcie Zmierzchu może być groźna? Wydaje się, że nie.
- Tematyka mistycyzmu obecna w Zmierzchu może być dla młodzieży bardzo wciągająca, powodować w niej poczucie odrealnienia, znalezienia się w innym świcie, prawdopodobnie lepszym niż ten, który oglądamy na co dzień. Także omnipotencja wampirów jest dla nastolatków bardzo atrakcyjna, bo jak jest się bardzo młodym, to bardzo się chce móc wszystko. Nie widzę jednak poważniejszego tego typu książkami, bo to wampiry w wersji „soft” – tłumaczy psycholog.
Zwraca uwagę, że dziś rodzice martwią się raczej rosnącą popularnością serialu HBO „Czysta krew” („True Blood”), który jest zdecydowanie pikantniejszy od Zmierzchu , a naturalnie znajduje odbiorców wśród nastolatków rozkochanych w Zmierzchu . Ten serial aż kipi seksem, są w nim przekleństwa, tajemnica i zbrodnia.
Co takiego drzemie w książkach Meyer , że urzekły rzeszę nastolatków na całym świecie? Popularność tę można tłumaczyć również w kontekście fenomenu historii o Harrym Potterze. To nastoletni czarodziej wymyślony przez brytyjską pisarkę J. K. Rowling sprawił, że dzieci pokochały nierealne historie, magiczny świat z czarami, różdżkami, potworami i czyhającym za rogiem niebezpieczeństwem. Premiera każdego tomu była gigantycznym wydarzeniem, a drukarnie nie nadążały z dodrukami.
To Harry Potter sprawił, że dzieciaki zaczęły więcej czytać, zaproponował im wciągającą przygodę, która łączyła rozrywkę z edukacją. Tu również pojawił się bohater, z którym każde dziecko mogło się utożsamić – chłopiec nosił okulary, nie był przebojowy. Kiedy fani Pottera podrośli, pojawiło się zapotrzebowanie na dojrzalszą i mroczniejszą opowieść. Tak powstała nisza dla Zmierzchu .
Więcej w serwisie Wiadomości WP .