Minister edukacji chce od przyszłego roku zmienić maturę z języka polskiego, dowiedziała się Rzeczpospolita. Uczniowie nie zdadzą jej bez czytania lektur, które tydzień temu szef resortu zatwierdził.
Minister Ryszard Legutko tłumaczy, że obowiązujące obecnie prezentacje, czyli przedstawiane przez maturzystów wcześniej opracowane tematy, dają duże pole do nadużyć. Uczniowie je nawet kupują i sprzedają. Rozważa się, więc zastąpienie prezentacji egzaminem sprawdzającym znajomość lektur.
Zmianie miałby też ulec egzamin pisemny z języka polskiego. Mają się w nim pojawić zadania gruntownie sprawdzające wiedzę o literaturze.
Resort przygotowuje także program dla szczególnie uzdolnionych uczniów. Mieliby oni uczestniczyć w zajęciach prowadzonych przez pracowników uczelni. Szczegóły są dopracowywane.