W Montanie zmarł 62-letni amerykański pisarz James Welch, specjalizujący się w tematyce indiańskiej.
James Welch większą część swej twórczości poświęcił Indianom - podano w czwartek na Uniwersytecie w Montanie, gdzie był emerytowanym profesorem. Miał 62 lata.
Dorastał w rezerwacie indiańskim, by później, w książkach takich jak "Śmierć Jima Loneya", "Jak cienie na ziemii", "Adwokat indiański" i "Zima we krwi", zastanawiać się, co to znaczy być Indianinem we współczesnym społeczeństwie amerykańskim.
Wielką popularność zyskał we Francji, która w 2000 r. uczyniła go kawalerem Orderu Sztuk i Literatury.