Poeta z francuskich Antyli, Aime Cesaire , jeden z twórców koncepcji negritude - odmienności negro-afrykańskiej kultury - zmarł w czwartek w szpitalu w Fort-de-France na Martynice - poinformowały francuskie źródła rządowe.
Prezydent Francji Nicolas Sarkozy nazwał go wielkim poetą i wielkim humanistą.
- Wolny i niezależny duchem, przez całe życie ucieleśniał walkę o uznanie swojej tożsamości i bogactwa swych afrykańskich korzeni - powiedział prezydent, dodając, że * Cesaire był symbolem nadziei dla wszystkich uciskanych*.
Pisał po francusku i był jednym z współtwórców i teoretyków koncepcji negritude - ducha kultury negro-afrykańskiej. Tym wymyślonym przez Cesaire'a w końcu lat 30. neologizmem określano murzyński ruch literacki i kulturowy, zwłaszcza w Afryce frankofońskiej.
Negritude głosiła zasadniczą odmienność kultury europejskiej od negro-afrykańskiej, z jej niedostępnymi dla białych wartościami, jak poczucie wspólnoty, umiejętność obrazowego postrzegania świata, dar rymotwórstwa. Pojmowaną też jako dar harmonijnego stapiania się ze światem przyrody i sił kosmicznych, Cesaire przeciwstawiał ją pragmatycznej mądrości Europejczyków.
Urodzony w 1913 roku w Basse-Pointe na Martynice, Cesaire ukończył prestiżową Ecole Normale w Paryżu. Był założycielem i przywódcą (od 1957) Martynikańskiej Partii Postępowej. Przez 56 lat (1945-2001) był merem Fort-de-France, a w latach 1945-1993 - deputowanym do Zgromadzenia Narodowego.
Oprócz wierszy napisał w 1950 roku słynną rozprawę oskarżającą kolonializm - Discours sur le colonialisme (Rozprawa o kolonializmie), która weszła do klasyki francuskiej literatury politycznej.