W najbliższy wtorek, Andrzej Wajda rozpoczyna zdjęcia do ekranizacji Zemsty Aleksandra Fredry. Reżyser nie ukrywa, że sukces frekwencyjny i artystyczny Pana Tadeusza przyspieszył decyzję o realizacji filmowej Zemsty. Twórcy filmu chcieliby jednak uniknąć porównywania z narodową epopeją, sfilmowaną dwa lata temu i dlatego akcja Zemsty toczyć się będzie w zimowej, osiemnastowiecznej scenerii, a bohaterowie potraktowani zostaną bez romantycznego patosu i portretowani z pewną uszczypliwością. Większość zdjęć powstanie w malowniczym Zamku w Ogrodzieńcu. Adaptacją scenariusza zajął się sam mistrz Wajda. Utwór zostanie przeniesiony na ekran w całości i bez przeinaczeń. W integralnym tekście reżyser dokonał jedynie drobnych, kosmetycznych zmian. Zekranizowana komedia Fredry składać się będzie ze stu filmowych scen, a całość filmu nie powinna przekroczyć półtorej godziny projekcji. Premiera filmu jest przewidywana na jesień tego roku.