W polskiej kulturze sprawdzają się twórcy, ale zawodzą anachroniczne struktury. To właśnie chcemy zmienić - powiedział Zdrojewski na środowej konferencji prasowej. Propozycje reform minister przedstawił podczas porannej debaty sejmowej.
"Reformy, które nie wymagały zmian legislacyjnych są już wprowadzane, teraz kolej na zaangażowanie posłów" - powiedział Zdrojewski dodając, że tegoroczny budżet resortu kultury to 2,3 mld zł.
Jak podkreślił Zdrojewski budżet roku 2010 na kulturę jest większy niż zeszłoroczny o 5,6 proc. i wynosi 2,3 mld zł. Wraz ze środkami europejskimi do wykorzystania w tym roku w obszarze kultury jest ponad 3 mld zł.
Resort jest w trakcie wdrażania reform polskiej kultury, które dało się przeprowadzić bez zmian w legislacji, czyli bez angażowania Sejmu. Zdrojewski wymienił tutaj reformy programów operacyjnych, a konkretnie przekazanie zarządzania nimi instytucjom spoza ministerstwa. Zdrojewski podkreślił, że nowa polityka inwestycyjna ministerstwa będzie kładła szczególny nacisk na finalizowanie rozpoczętych przedsięwzięć, a także zapewnienie środków na utrzymanie wyremontowanych obiektów jak Arkady Kubickiego czy krakowskie Sukiennice. Jednym z priorytetów polityki Zdrojewskiego jest utrzymanie stanu, gdy kultura jest liderem w absorpcji środków europejskich. Jak podkreślił minister, pieniądze przyciągają pieniądze i pozycja lidera w wykorzystaniu środków unijnych sprawia, że kultura będzie szczególnie uprzywilejowana przy dzielenia ewentualnych rezerw Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.
Powodem do dumy jest - wg Zdrojewskiego - postęp digitalizacji i cyfryzacji zasobów polskich bibliotek. "Dwa lata temu na konferencji we Francji musiałem się wstydzić, ponieważ okazało się, że Polska jest na ostatnim miejscu w Europie, jeżeli chodzi o digitalizację zbiorów bibliotecznych. W tej chwili jesteśmy w tym rankingu na trzecim miejscu" - podkreślał.
Środowa informacja ministra w Sejmie miała przekonać posłów o konieczności dokonania szybkich zmian w legislacji ws. kultury. Przygotowywany "pakiet deregulacyjny" będzie obejmował nową ustawę o prowadzeniu działalności kulturalnej, wzmocnienie mecenatu państwa oraz wprowadzenie na kluczowe stanowiska w kulturze kontraktów na okres od 3 do 7 lat.
Minister postuluje też stopniowe zwiększenie kryteriów partycypacji własnej w projektach dofinansowywanych przez ministerstwo. Jak podkreślił, w 2009 roku resort rozdzielił na różne projekty 2 mld zł. Ponieważ wkłady własne dofinansowywanych z tej sumy przedsięwzięć kształtowały się na poziomie 30 proc. można powiedzieć, że udało się w ten sposób uzyskać na kulturę blisko 300 mln zł ze źródeł zewnętrznych. Minister chce, aby wkłady własne dofinansowywanych przez resort projektów stopniowo rosły.
Jak zaznaczył, rok 2010 będzie rekordowy pod względem inwestycji w kulturę, łącznie z kosztami Roku Chopinowskiego. "Świadoma długookresowa polityka ekonomiczna w kulturze, uwzględniająca również wieloletni podział funduszy europejskich, jest teraz niezbędna i niezwykle ważna. Wszystkim tym, którzy nadal sądzą, że finansowanie kultury jest swego rodzaju luksusem lub ornamentem chce powiedzieć: cała olbrzymia sfera kultury, pojętej jako twórczość społeczna, przestrzeń komunikowania się oraz integracji ma rosnący i odczuwalny wpływ na kreowanie miejsc pracy, na poziom i jakość życia" - mówił Zdrojewski.