Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zakontraktowało inwestycje w infrastrukturę na kwotę 2 miliardów złotych - ogłosił szef tego resortu Bogdan Zdrojewski podczas uroczystości zakończenia Kongresu Kultury Polskiej w Krakowie.
Jak poinformował, podpisane zostały umowy na realizację inwestycji, które rozpoczną się jesienią 2009 roku, a następnie będą przebiegały do 2011 r.
- Kultura będzie liderem, jeszcze w tym roku, absorpcji środków europejskich - spodziewa się minister.
- Więcej państwa w kulturze i więcej kultury w państwie - tak Zdrojewski próbował podsumować wnioski płynące z kongresu.
W przemówieniu zamykającym trzydniowe obrady minister próbował odpowiedzieć na najważniejsze pytania, prośby i żądania wobec resortu, sformułowane przez uczestników kongresu. Zapowiedział m.in., że w 2010 r. powołany zostanie Polski Instytut Muzyki. Ponadto - poinformował, nie podając jednak konkretnego terminu - powstanie Instytut Tańca. Minister powiedział też, że przed kongresem premier Donald Tusk podpisał pozytywną opinię dla wieloletniego programu „Biblioteka” o wartości 700 mln złotych.
Odnosząc się do kwestii, która wywołała podczas debat wiele emocji, czyli udziału państwa w finansowaniu kultury, Zdrojewski ocenił, że budowanie podziałów między poszczególnymi obszarami działalności państwa jest błędem.
- Nam potrzebne są i stadiony, i teatry. Stadiony także po to, żeby na nich mogły się odbywać imprezy artystyczne - mówił, komentując pojawiające się sugestie, że zbyt mało funduszy przekazywanych jest na kulturę, podczas gdy duże środki lokowane są w budowę Stadionu Narodowego.
- Trzeba szanować bankowców, bo wśród nich byli także Gombrowicz i Kafka - podsumował Zdrojewski zarysowany podczas obrad kongresu konflikt pomiędzy ekonomistami a ludźmi kultury.
Ważną kwestią na kongresie okazała się legislacja. Minister Zdrojewski zapowiedział, że po dokonaniu tzw. Małej nowelizacji ustawy o działalności kulturalnej, nad którą pracuje właśnie ministerstwo, podjęte zostaną prace nad skonstruowaniem zupełnie nowej ustawy, która objęłaby większą liczbę prywatnych podmiotów zaangażowanych w życie kulturalne.
Zdaniem Zdrojewskiego, przebieg kongresowych dyskusji świadczy o tym, że została zbudowana nadzwyczajna wiara w mecenat państwa i jego skuteczność, wiara w to, że ten mecenat jest potrzebny i że w żadnym stopniu nie zastąpi go mecenat prywatny.
- Dla mnie jest to wytyczna, którą przyjmuję: trzeba wzmacniać mecenat państwa – mecenat odpowiedzialny, dobrze zbudowany - oświadczył Zdrojewski, zaznaczając jednocześnie, że ten mecenat powinien mieć element polskiej racji stanu.
Jak powiedział minister, przekazano mu ze środowiska ludzi teatru sygnały, iż niezbędna jest kontynuacja rozmów rozpoczętych na kongresie. Dlatego w grudniu na Uniwersytecie Jagiellońskim kongres będzie kontynuowany poprzez specjalną konferencję dyrektorów teatrów.
Podsumowując, Zdrojewski wyraził zadowolenie, że w trwającym dwa i pół dnia Kongresie Kultury Polskiej wzięło udział prawie 1,5 tys. osób, a dodatkowo 15 tys. ludzi śledziło obrady za pośrednictwem relacji w internecie. Jednak - jak ocenił minister kultury - pojawia się żal, że tak mało było kongresu w telewizji publicznej.