"Zapisane" Julii Hartwig z nagrodą Warszawskiej Premiery Literackiej
"Zapisane" - najnowszy tomik poetycki Julii Hartwig - został wybrany Książką Października Warszawskiej Premiery Literackiej. "+Zapisane+ to kumulacja cyklu, w jaki układają się ostatnie tomiki poetki" - powiedział w środę przewodniczący jury Adam Pomorski.
* "Zapisane" - najnowszy tomik poetycki Julii Hartwig - został wybrany Książką Października Warszawskiej Premiery Literackiej. "Zapisane to kumulacja cyklu, w jaki układają się ostatnie tomiki poetki" - powiedział w środę przewodniczący jury Adam Pomorski.*
Julia Hartwig, kiedyś wydająca swoje tomiki z rzadka, mniej więcej co dekadę, od 2009 roku czyni to co dwa lata. "To wróci" ukazało się w 2007 roku, "Jasne niejasne" - w roku 2009, "Gorzkie żale" wyszły w toku 2011, a nowy tom poetycki Julii Hartwig pod tytułem "Zapisane" ukazał się 26 września nakładem wydawnictwa a5. W tym roku poetka skończyła 92 lata.
"Te tomiki układają się w pewien cykl, nawet jeżeli w niezamierzony przez autorkę sposób. I nie mam wątpliwości, że jego kumulacją jest tomik +Zapisane+. W zjawisku, jakim jest poezja Julii Hartwig ostatnich lat zwraca uwagę wielowarstwowość wierszy i metafizyczne przesłanie, wznoszące się nad często stosowane przez poetkę odwołanie do konkretów, realiów życia" - mówił przewodniczący jury Warszawskiej Premiery Literackiej i prezes polskiego PEN Clubu Adam Pomorski, w środę, podczas spotkania w warszawskim Klubie Księgarza, gdzie wręczono nagrodę.
"To nagroda za konkretny tomik, ale mamy jako jury świadomość, że trafia ona do jednego z najwybitniejszych polskich poetów naszej doby. To zaszczyt dla jury i nagrody, że możemy ją przyznać właśnie Julii Hartwig" - mówił Pomorski, dodając, że ostatnie wiersze poetki można określić jako "nowoczesny klasycyzm".
"Medytacyjny, jednorodny tomik przynosi rozważenia o nieskończoności, wieczności i przemijaniu. To nagie wiersze - bo pozbawione metafor, ozdobników ale też wszelkiego sentymentalizmu. Podmiot liryczny ma wielki dystans do świata i samego siebie a także ogromną powściągliwość w emocjach. To wiersze o odwadze istnienia" - mówiła podczas środowego spotkania Iwona Smolka.
Wśród w wierszach z tomiku "Zapisane" przeplatają się cytaty, pojedyncze frazy, zaczerpnięte z utworów poetów i myślicieli m.in. Norwida, Koheleta, wyróżnione przez poetkę kursywą i umieszczone w nowych kontekstach. W nowym tomiku Julia Hartwig nie rezygnuje z autocytatów ("Życie twój uścisk za mocny"; "ze sprzeczności wynika to co wieczne"), podejmując poetycką grę ze swoimi wcześniejszymi utworami.
* Julia Hartwig , jedna z najbardziej cenionych współczesnych polskich poetek, pisarka, eseistka i tłumaczka, urodziła się 14 sierpnia 1921 roku w Lublinie.* Zadebiutowała w 1936 roku w lubelskim międzyszkolnym piśmie literackim "W słońce" wierszem bez tytułu.
"Ktoś powiedział, że każdy wiersz liryczny jest cząstką autobiografii, nawet jeżeli nic w nim nie ma z wyznań. Wierszy Julii Hartwig nie umiem czytać inaczej niż układając z nich autobiograficzną powieść. Osobą, która opowiada, jest kobieta z polskiej inteligencji, mająca za sobą doświadczenia lat wojny, dużo podróżująca, o znacznej wiedzy o sztuce, wyposażona w znajomość obcych języków, zadomowiona w trzech miastach: Warszawie, Paryżu i Nowym Jorku. Osoba ta jest też poetką, szukając określenia, wybrałbym przymiotnik: wykwintną" - powiedział o twórczości Hartwig Czesław Miłosz.
Warszawska Premiera Literacka jest nagrodą przyznawaną przez warszawskie środowisko ludzi książki. Z 12 Książek Miesiąca wybierana jest potem Książka Roku.