Pierwsze wydania kilku dzieł Juliusza Słowackiego , jego portrety oraz fotografie, a także dokumenty z jego rodzinnego Krzemieńca znalazły się na trzech wystawach otwartych w czwartek w Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej z okazji rocznicy śmierci wieszcza.
Poeta urodził się 4 września 1809 roku w Krzemieńcu, zmarł 2 kwietnia 1849 roku w Paryżu. Wystawy wpisujące się w obchody Roku Juliusza Słowackiego potrwają do końca czerwca.
Jak poinformował dyrektor muzeum Mariusz Olbromski, na wystawie poświęconej poecie znalazły się pierwsze paryskie wydania kilku dzieł poety, m.in. Kordiana z 1834 r., Balladyny z 1839 r. czy Beniowskiego. Zwiedzający mogą obejrzeć też liczne portrety poety, zarówno malarskie, jak i staloryty, oraz obrazy przedstawiające miejsca związane z biografią wieszcza, jak np. obraz grobu jego matki.
Atrakcją tej wystawy są również obrazy m.in. Jacka Malczewskiego, Wojciecha Gersona i Stanisława Wyspiańskiego , inspirowane twórczością Słowackiego , prezentujące postaci z jego utworów lub będące ilustracją dzieł. Zbiory pokazane na tej wystawie pochodzą z Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie.
Na ekspozycji „Krzemieniec - Miasto Wielkiej Tęsknoty” można zobaczyć na fotografiach i slajdach krajobrazy, architekturę rodzinnego miasta Słowackiego i zwyczajnych ludzi. Zaprezentowano także dokumenty z tamtejszego gimnazjum, do którego uczęszczał Słowacki , i późniejszego liceum, w które w okresie 20-lecia międzywojennego przekształcono szkołę. Eksponaty pochodzą z Muzeum Niepodległości w Warszawie.
Trzecia ekspozycja prezentuje fotografie Ludwika Gronowskiego, nauczyciela liceum Krzemienieckiego. Wystawa pochodząca ze zbiorów córki autora, Hanny Gronowskiej - Szaniawskiej, jest pierwszą po wojnie pełną, liczącą około 120 prac prezentacją dorobku tego fotografa. Zdjęcia ukazują uczniów, nauczycieli liceum, mieszkańców miasta, jak i np. zawody szybowcowe i narciarskie.
Wernisażowi towarzyszyła projekcja filmu Jerzego Janickiego „Krzemieniec” oraz wykład „Dialog Dwóch Kultur”. Zwiedzający mogli obejrzeć także fragmenty „Godziny myśli” Juliusza Słowackiego w interpretacji aktorów Teatru Fredreum.