Trzech muzułmanów zostało skazanych w Wielkiej Brytanii na kary 4,5 roku więzienia każdy za usiłowanie podpalenia domu wydawniczego Gibson Square. Chcieli zaprotestować w ten sposób przeciwko planowanej publikacji książki, którą uznali za obraźliwą dla Islamu i prowokacyjną.
Ataku dokonano we wrześniu 2008 r. w dzielnicy Islington w północnym Londynie. Skazani wlali łatwopalną substancję przez otwór na listy w drzwiach, a następnie podpalili ją. Ogień spowodował zniszczenia, jednak nie rozprzestrzenił się i został ugaszony.
W domu, który planowano podpalić, mieszkał wydawca Martin Rynja. Pod tym samym adresem mieściły się również biura jego wydawnictwa.
Tematem kontrowersyjnej książki Klejnot Medyny autorstwa Amerykanki Sherry Jones jest Mahomet i jego 9-letnia narzeczona Aisza, którą poślubił mając 53 lata.
Początkowo zamierzał ją wydać znany amerykański dom wydawniczy Random House, ale zmienił zdanie, ponieważ książka została nisko oceniona przez recenzentów.
Dwóch oskarżonych Ali Beheshti i Abrar Mirza przyznało się do planowania ataku, trzeci - Abbas Taj, który był ich kierowcą, nie przyznał się, ale sąd uznał go za winnego.
Za okoliczność obciążającą sędzia Rafferty uznał ich postawę. Odrzucił tłumaczenie oskarżonych, iż chcieli tylko uszkodzić drzwi wejściowe, a nie pomieszczenia biurowe i dom.
Jeśli zdecydowaliście się mieszkać w W.Brytanii, to musicie przestrzegać obowiązującego tu prawa - powiedział pod adresem oskarżonych.
- Otwarte społeczeństwo musi mieć otwarty dostęp do publikacji książkowych, a dostępu tego nie może paraliżować żaden strach - dodał.
Powieść Klejnot Medyny objęta jest medialnym patronatem Wirtualnej Polski.