Wszyscy lubimy podsłuchiwać w pociągu. "Obserwuję cię" podbija rynek kryminałów

Jej pierwszy thriller "Obserwuję cię" zaczyna się niewinnie. Ale to tylko pozory. Przypadkowo usłyszana rozmowa w pociągu uruchamia całą lawinę zdarzeń. Florystka Ella Longfield nie spodziewa się nawet, jak bardzo ta podróż wpłynie na jej dalsze życie. Jedna z siedzących obok pasażerek następnego dnia ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Mijają lata, trwa śledztwo. Ella dostaje anonimowe pogróżki. Kobieta czuje, że jest w niebezpieczeństwie. Tropy prowadzą do matki zaginionej dziewczyny, a na światło dzienne wydostają się jej rodzinne sekrety. Jej przyjaciółka i inne osoby z otoczenia też mają coś do ukrycia. Jednak oczy wszystkich skupione są na Elli.

Zapytaliśmy kilka osób, czy zdarza im się przysłuchiwać rozmowom podczas podróży pociągiem, w komunikacji miejskiej lub taxi. Odpowiedzi były zaskakujące.
Nawet przypadkowo usłyszane słowo może być początkiem opowieści mrożącej krew w żyłach. To, co usłyszała Ella Longfield, można przeczytać w książce "Obserwuję cię” Teresy Driscoll.

Wystarczyło 9 miesięcy, by debiutancki thriller "Obserwuję cię” kupiło pół miliona osób. Otrzymał aż dwie nominacje w prestiżowym plebiscycie czytelników Dead Good Reader Awards. Już nabyto prawa do jego filmowej adaptacji.