Gerhard Schröder napisał wspomnienia.
Były kanclerz zatytułował swoją książkę Entscheidungen. Mein Leben in der Politik (Decyzje. Moje życie polityczne).
Książka światło ujrzy 28 października.
W wywiadzie dla tygodnika „Der Spiegel” Gerhard Schröder powiedział, że nie zamierza wprowadzać żadnej korekty do oceny Władimira Putina, którego dwa lata temu nazwał krystalicznie czystym demokratą. Jak pisze we wspomnieniach, celem rosyjskiego prezydenta jest „rekonstrukcja Rosji jako światowego mocarstwa, które będzie mogło rozmawiać i działać z USA jak równy z równym”.
Wyznania te spotkały się z krytycznymi komentarzami w prasie.
„Sztuka polega na tym, aby utrzymywać konieczny dystans wobec dyktatorów i środowisk mafijnych. Nie jest to łatwe, ale Schröder nigdy nie podjął poważnej próby” – napisał „Der Tagesspiegel”.
Opinia ta odzwierciedla stanowisko większości niemieckiej prasy.
Niechętna postawa mediów wobec Putina widoczna była zwłaszcza w czasie jego niedawnej wizyty w Niemczech. Niemieccy politycy koncentrowali się na sprawach gospodarczych, media zaś interesowały się reakcją Putina na morderstwo Anny Politkowskiej.
We wspomnieniach Schrödera ciekawe okazać się mogą uwagi o negocjacjach w sprawie przystąpienia Polski do UE. Wcześniej kanclerz dał do zrozumienia, że premier Leszek Miller wykazywał większe zainteresowanie kwotami mleka dla Polski niż celami integracji europejskiej.