Wołyń. Historie dzieci ocalonych z pogromu
Koperty pełne bólu i wspomnień
Lista publikacji na temat rzezi wołyńskiej, nazywanej przez Ukraińców Tragedią Wołyńską, wzbogaciła się o nową, wyjątkową w swoim założeniu książkę. Dwaj reporterzy Konrad Piskała i Tomasz Potkaj we współpracy z historykiem dr. Leonem Popkiem postanowili opowiedzieć historie dzieci uratowanych z rzezi wołyńskiej 1943 i 1944 roku, które znalazły schronienie w sierocińcu podkrakowskiej Pieskowej Skały i były autorami listów, które czekały na przeczytanie ponad 70 lat.
Lista publikacji na temat rzezi wołyńskiej, nazywanej przez Ukraińców Tragedią Wołyńską, wzbogaciła się o nową, wyjątkową w swoim założeniu książkę. Dwaj reporterzy Konrad Piskała i Tomasz Potkaj we współpracy z historykiem doktorem Leonem Popkiem postanowili opowiedzieć historie dzieci uratowanych z rzezi wołyńskiej 1943 i 1944 roku, które znalazły schronienie w sierocińcu podkrakowskiej Pieskowej Skały i były autorami listów czekających na przeczytanie ponad 70 lat.
Kartki zapełnione nieporadnym dziecięcym pismem, często z błędami, przeleżały w pudełku po butach. Wśród kopert znajdowała się karteczka z jednym zdaniem: "Listy dzieci z Pieskowej Skały zwrócone z granicy frontu". Dziś dzieci z Pieskowej Skały mają po osiemdziesiąt, dziewięćdziesiąt lat, ale wiele z nich opowiada po raz pierwszy o swoich przeżyciach. Z tych listów i historii powstała książka "Kres. Wołyń. Historie dzieci ocalonych z pogromu" .