Wieniawa i Woronowicz zaskakują na scenie. W spektaklu "Gra" fundują prawdziwy rollercoaster emocji [RECENZJA]

Żal, namiętność, rozpacz. Spektakl "Gra", który właśnie miał premierę w warszawskim Garnizonie Sztuki, to prawdziwy rollercoaster emocji mieszczący się w niecałych 90 minutach. Wielu zastanawiało się, jak w tak intymnym spektaklu z tylko jednym partnerem poradzi sobie Julia Wieniawa. Znam odpowiedź na to pytanie.

Julia Wieniawa i Adam Woronowicz zaskakują w spektaklu "Gra"Julia Wieniawa i Adam Woronowicz zaskakują w spektaklu "Gra"
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA
Filip Borowiak

Lutowy wieczór, kilka minut po 19:00. Wygodnie siedzę na widowni warszawskiego Garnizonu Sztuki i obserwuję widzów, którzy zjawili się na uroczystej premierze "Gry" w reżyserii Norberta Rakowskiego - spektaklu, w którym na scenie pojawia się wyłącznie dwójka aktorów. Mowa tu o oczywiście o Julii Wieniawie i Adamie Woronowiczu. W sieci czytam, że to "zaskakujące", "egzotyczne" połączenie, a ja tak naprawdę zastanawiam się dlaczego? Już po pierwszych scenach widać, że dobór tej dwójki to absolutny strzał w dziesiątkę. Widać, że ich energia wspaniale się uzupełniała.

Ona - Katja, seksowna celebrytka, on - Pierre, dziennikarz polityczny, który musi wzbić się na wyżyny swojej cierpliwości, by móc dobrze wykonać swoje zadanie będące poza jego strefą komfortu. Ciągłe potyczki słowne, odkrywanie kolejnych kart i zdzieranie kolejnych warstw osobowości naszych bohaterów to nie tylko świetnie napisany scenariusz, ale i ciekawe doświadczenie, by spojrzeć na te mechanizmy od strony socjologicznej. To właśnie tytułowa gra, w której czasami szala przechyla się na stronę jednego, chwilę później drugiego. Zakończenie sztuki jest tak zaskakujące, że pozostawia człowieka ze szczęką na podłodze.

Julia Wieniawa gra Katję w spektaklu "Gra"
Julia Wieniawa gra Katję w spektaklu "Gra" © Materiały prasowe | Kamil Ozimek

Minęło zaledwie kilkanaście minut spektaklu, a ja już bardzo dobrze rozumiem, dlaczego Julia Wieniawa zdecydowała się zmierzyć z tym tekstem. Jest gęsto, temperatura emocji w kolejnych scenach zmienia się dość drastycznie co chwilę. Po prostu jest co grać. Postać Wieniawy to seksowna gwiazda kina, która im dalej w las, tym mocniej pokazuje widzom, jak pełna wewnętrznych sprzeczności i niezgody, niezrozumienia na ocenę ludzi jest. Wiele razy, gdy słyszałem wypowiadane przez nią kwestie, w których przepycha się słownie ze scenicznym partnerem na temat swojej wartości, myślałem sobie: "Przecież ona mówi o sobie. To jest jej ukryty apel do widzów, aby zrozumieli, że nie jest tak, jak prowadzona na jej temat jest narracja w mediach". Jednak oczywiście nie jest to 1:1 przeniesiona historia Julii na swoją postać, mimo tego ja widzę mnóstwo elementów wspólnych. Jednak żeby zobaczyć różnice, zachęcam, aby pójść do teatru i przekonać się na własne oczy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Julia Wieniawa o decyzji Kayah. "Zatkało mnie!"

Opisując Adama Woronowicza chyba nikogo nie zdziwię, że był to absolutny popis najwyższej klasy aktorstwa. I mimo że ostatnio powinęła mu się noga, gdy wystąpił w bardzo słabej komedii romantycznej, cieszę się, że teraz mogłem na nowo przekonać się, jak fantastycznym jest aktorem. Tutaj zachwyca nas nawet moment ciszy, gdy tępo wpatruje się w podłogę.

Gdy po spektaklu rozległy się gromkie brawa i aktorzy wraz z twórcami wyszli na scenę, można było zobaczyć w oczach Julii, że jest szczęśliwa. Myślę, że zdaje sobie sprawę, że tym spektaklem udowodniła ludziom, którzy wciąż nie wierzą w jej talent, że naprawdę potrafi grać. Ja wyszedłem z teatru zachwycony. I naprawdę gorąco zachęcam was, byście poszli i sami zobaczyli "Grę".

Adam Woronowicz w spektaklu "Gra"
Adam Woronowicz w spektaklu "Gra" © Materiały prasowe | Kamil Ozimek
Julia Wieniawa i Adam Woronowicz
Julia Wieniawa i Adam Woronowicz © FORUM
Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]