Wieczór poświęcony Mrożkowi rozpoczął Opolską Jesień Literacką
Wieczorem poświęconym Sławomirowi Mrożkowi rozpoczęła się we wtorek XI. Opolska Jesień Literacka. Autor albumu fotograficznego o zmarłym niedawno pisarzu Andrzej Nowakowski opowiadał o Mrożku, a aktorzy opolskiego teatru czytali fragmenty jego twórczości.
Wieczorem poświęconym Sławomirowi Mrożkowi rozpoczęła się we wtorek XI. Opolska Jesień Literacka. Autor albumu fotograficznego o zmarłym niedawno pisarzu Andrzej Nowakowski opowiadał o Mrożku, a aktorzy opolskiego teatru czytali fragmenty jego twórczości.
Nowakowski wspominał w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Opolu, gdzie odbyło się spotkanie inaugurujące Opolską Jesień Literacką, że na zdjęcia w Krakowie z dramaturgiem umawiał się zawsze wczesnym rankiem, gdy wschodziło słońce. "Mrożek chciał, by nie było wtedy koło niego ludzi" - mówił fotograf.
Według autora albumu ta chęć izolacji była skutkiem choroby, jaką przeszedł pisarz. W 2002 roku Mrożek miał udar mózgu, po którym został dotknięty afazją - utratą zdolności posługiwania się językiem, zarówno w mowie, jak w piśmie. Nowakowski opowiadał, że Mrożek uczył się tego od nowa - przechodząc terapię, która zajmowała czasem nawet 10-12 godzin dziennie. "Po afazji ma się rodzaj innej niż wcześniej reakcji na świat. Polega ona m.in. na tym, że ma się niesłychanie trudny kontakt z ludźmi, który bywa wielkim, przekraczającym czasem granice możliwości wysiłkiem. Dlatego Mrożek umawiał się ze mną na fotografowanie w porach, gdy ludzi nie było" - mówił Nowakowski.
Autor albumu dodał, że Mrożek podczas tych wspólnych wędrówek nigdy nie dał się zaciągnąć fotografowi na ul. Grodzką, gdzie w kościele św. Piotra i Pawła pochowany jest ks. Piotr Skarga. Zdaniem Nowakowskiego Skarga był dla Mrożka "uosobieniem rodzaju tradycji narodowej, zaczątkiem późniejszej XIX-wiecznej tradycji polskiego mesjanizmu", której zmarły pisarz - jak się wyraził Nowakowski - nienawidził.
"Teraz ul. Grodzka stała się na wieczność przeznaczeniem Mrożka, pochowanego również w kościele św. Piotra i Pawła, obok Skargi" - mówił bohater wtorkowego spotkania. "Wyszło na to, że spoczywają teraz obok siebie i przez wieczność będą sobie opowiadać o Polsce".
Wtorkowy wieczór poświęcony Mrożkowi był pierwszym spotkaniem w ramach XI. Opolskiej Jesieni Literackiej, która potrwa w sumie do połowy grudnia. W jej ramach zaplanowano w sumie kilkanaście spotkań z ludźmi poezji, prozy, a także reportażu.
Najbliższe już na środę. Odbędzie się wtedy otwarcie wystawy "Archiwum literackie Ryszarda Krynickiego" - poety, tłumacza i wydawcy, laureata m.in. Nagrody im. Kościelskich. Środowy wieczór zakończy spotkanie Ryszardem Krynickim i poetką Ewą Lipską.
Podczas tegorocznej edycji jesieni literackiej w Opolu będzie się też można spotkać poetą Tomaszem Różyckim, autorem powieści "Salki" Wojciechem Nowickim czy reporterką Angeliką Kuźniak, która dotarła do materiałów archiwalnych dotyczących legendy cygańskiej poezji - Bronisławy Wajs, zwanej Papuszą. Pojawią się też autorka książki "Nie ma jednej Rosji", dziennikarka telewizyjna Barbara Włodarczyk oraz autorka książki "Bukareszt. Kurz i krew" Małgorzata Rejmer.
Organizatorami XI. Opolskiej Jesieni Literackiej są Miejska Biblioteka Publiczna im. Jana Pawła II w Opolu i Wydział Kultury, Sportu i Turystyki Urzędu Miasta Opola.