Wieczór, dedykowany pamięci zmarłego przed 10 laty poety Jerzego Hordyńskiego odbył się we wtorek w Rzymie.
Wspomnieniowe spotkanie, przeplatane jego wierszami, zorganizował Instytut Polski.
W sali stacji Polskiej Akademii Nauk przy Placu Weneckim, gdzie odbyło się spotkanie, zgromadzili się polscy i włoscy przyjaciele Jerzego Hordyńskiego, wśród nich poetka Urszula Kozioł.
Byli także tłumacze jego poezji i wszyscy ci, którzy zapamiętali tę niezwykłą, bardzo barwną postać rzymskiej Polonii - poetę, publicystę, współpracownika dawnego krakowskiego „Przekroju”, stałego bywalca biura prasowego Watykanu.
Specjalnie na wtorkowe spotkanie, dzięki staraniom Instytutu Polskiego, przygotowany został polsko-włoski wybór wierszy Hordyńskiego opatrzony wstępem polonisty Luigiego Marinellego.
Jerzy Hordyński urodził się 18 października 1919 roku w Jarosławiu. Studiował prawo, orientalistykę i filologię polską we Lwowie. Jako poeta zadebiutował w 1935 roku i wkrótce stał się członkiem tamtejszej czołowej grupy poetyckiej.
Po powtórnym zajęciu Lwowa przez ZSRR w lipcu 1944 r. został aresztowany i na pięć lat zesłany do łagrów; był między innymi w Donbasie. Po trzech latach został uwolniony a następnie trafił do Krakowa. Rozpoczął współpracę z „Tygodnikiem Powszechnym”. Pracował także w „Życiu Literackim”, gdzie razem z Wisławą Szymborską prowadził tzw. pocztę literacką.
Z Polski wyjechał w 1961 roku. Mieszkał w Wiedniu i w Paryżu a od 1964 roku w Rzymie. Z Wiecznego Miasta pisał korespondencje do polskich pism, przeprowadzał wywiady, a także publikował kolejne tomy wierszy. Jego poezję przełożono na 16 języków.
Jerzy Hordyński zmarł w Rzymie 14 czerwca 1998 roku.
Wieczór dedykowany jego pamięci odbył się w ramach trwającego w Rzymie festiwalu kultury polskiej Corso Polonia.