„Antyreligijnym ideologiem” nazwał dziennik „L'Osservatore Romano” zmarłego w piątek portugalskiego pisarza, laureata literackiej Nagrody Nobla Jose Saramago . Gazeta podkreśliła, że nienawidził on metafizyki.
Według dziennika Jose Saramago był intelektualistą, który nie dopuszczał żadnej metafizyki, aż do końca przykutym do swego upartego zaufania do materializmu historycznego, czyli marksizmu.
„O bezsenność przyprawiała go sama myśl o wyprawach krzyżowych, inkwizycji, a zapominał o gułagach, czystkach, ludobójstwie, o samizdacie kulturowym i religijnym” - stwierdził autor bardzo krytycznego artykułu na temat Noblisty.
Zarzucił pisarzowi banalizowanie sacrum i liberalny materializm.
„Co się tyczy religii - dodał - Jose Saramago nigdy nie omieszkał wspierać się żenującymi teologicznymi uproszczeniami”.
„Ekstremistyczny populista, taki jak on, który wziął na siebie zadanie, by odpowiedzieć, skąd bierze się zło na świecie, powinien był przede wszystkim zastanowić się nad wszelkimi wypaczonymi strukturami ludzkimi, od historyczno-politycznych po społeczno - ekonomiczne, zamiast wskakiwać na znienawidzoną zresztą płaszczyznę metafizyki i obarczać winą zbyt wygodnie i nie licząc się z niczym Boga, w którego nigdy nie wierzył, z powodu Jego wszechmocy, Jego wszechwiedzy, Jego jasnowidztwa” - ocenił watykański dziennik.