Sztuka uliczna, koncerty muzyki elektronicznej, spotkania z polskimi pisarzami, spektakle teatralne, a nawet bar mleczny - to tylko niektóre z wielu atrakcji poświęconej Warszawie imprezy kulturalnej trwającej w Lille.
Przez cały weekend w tym mieście na północy Francji trwa organizowany w tym roku po raz pierwszy przegląd kulturalny pod nazwą Midi-Midi Varsovie.
Warszawski weekend przybliża francuskiej publiczności najnowsze trendy w polskiej sztuce, literaturze, teatrze i muzyce.
Od piątku hala dawnego dworca Saint-Sauveur w Lille przemieniła się w ośrodek polskiej sztuki współczesnej. Na murach dworca przy dźwiękach muzyki hip-hopowej twórcy Warsaw Street Artu - warszawskiej sztuki ulicznej dali pokaz graffiti, wlepek i projekcji wideo. W miejscowej galerii można było oglądać wystawę prac piętnastu młodych polskich plastyków, w większości absolwentów Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.
W czasie warszawskiego weekendu w Lille miłośnicy literatury spotkali się z polskimi pisarzami: Eustachym Rylskim , Dorotą Masłowską , Mariuszem Szczygłem i Hubertem Klimką-Dobrzanieckim . Rylski powiedział, że w wydanej właśnie we Francji powieści z epoki napoleońskiej Warunek podejmuje po raz pierwszy w swej twórczości wątek francuski.
- To jest książka arcypolska, ponieważ mówi o polskich niespełnieniach, nadaremności, ale również polskiej wielkości. Ale pretekstem do napisania tej książki był Napoleon, to, co nas razem z nim spotkało, i te szczęścia i nieszczęścia, które na nas sprowadził - podkreślił Rylski .
Bardzo różnorodna była oferta muzyczna imprezy: od klasyki poprzez występy klezmerów z Bester Quartet i akordeonistów z formacji Motion Accordion Orchestra, aż po popisy warszawskich didżejów, którzy rozgrzewali w sobotnią noc francuskich klubowiczów.
Na scenie Theatre du Nord w Lille gościł autorski spektakl teatralny „Transfer” Jana Klaty, podejmujący temat polskich i niemieckich przesiedlonych po II wojnie światowej. W przedstawieniu występują - obok trzech profesjonalnych aktorów - autentyczni świadkowie powojennych wydarzeń, opowiadający o własnych dramatycznych losach.
Dla kinomanów przygotowano przegląd polskiego filmu, od dzieł Wajdy i Polańskiego po obrazy młodych twórców: Andrzeja Jakimowskiego i Michała Rosy.
Furorę wśród gości Midi-Midi Varsovie zrobił Bar Mleczny, który w ten weekend stanął na dawnym dworcu. Jego wystrój i polskie napisy nawiązywały do peerelowskich realiów, a wśród serwowanych dań nie zabrakło pierogów ruskich, żurku, zupy pomidorowej z ryżem i kompotu.
Warszawa jest z jedną z kilku metropolii europejskich, obok Berlina, Budapesztu, Bukaresztu, Moskwy i Stambułu, które zostały zaproszone w tym roku do stolicy regionu Nord-Pas-de-Calais. Cykl tych prezentacji organizują w ramach programu kulturalnego Lille3000 władze lokalne we współpracy z wieloma partnerami prywatnymi.