W 25. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego do księgarń trafia książka profesora Władysława Bartoszewskiego Dziennik z internowania .
To dokument losów, postaw i zachowań inteligencji polskiej w okresie internowania – tak scharakteryzował swoją najnowszą książkę Dziennik z internowania Władysław Bartoszewski . Promocja publikacji odbyła się w poniedziałek w stołecznym Muzeum Wojska Polskiego.
– Długo zastanawiałem się, czy wydawać tę książkę. Są to bowiem moje czynione na gorąco notatki zapisane w formie pewnego kodu, nie tłumaczące niektórych zdarzeń do końca, dla ochrony przed cenzurą. To zapis naszych rozmów, zachowań, wzajemnych relacji w tej nietypowej sytuacji przymusowego odosobnienia – powiedział Władysław Bartoszewski .
Codzienny zapis wydarzeń autor zawiera m.in. opisy humorystycznych zdarzeń z okresu internowania. Np. swoisty handel, jakiego internowani dobili z komendantem ośrodka.
– Jako osoba o najdłuższym więziennym stażu zostałem wybrany na reprezentanta grupy. Poszedłem do komendanta prosić, by nie był zbyt restrykcyjny w przestrzeganiu regulaminu, zwłaszcza gaszenia światła. W zamian za to obiecałem, że przy każdej wizytacji będziemy się skarżyć na jego surowość. Propozycję przyjął, była to w końcu dla niego świetna rekomendacja – opowiadał Władysław Bartoszewski .
Redaktor Dziennika z internowania. Jaworze 15.12.1981 - 19.04.1982 , Michał Komar, zwrócił uwagę na fakt, że książka składa się z dwóch części.
– To zapis czynionych na bieżąco zapisków prof. Władysława Bartoszewskiego , uzupełniony o faksymile wpisów do księgi pamiątkowej, którymi koledzy z internowania uczcili przypadającą 19. lutego 1982 roku 60. rocznicę urodzin profesora – zaznaczył Komar.
Historyk prof. Jerzy Eisler uznał, że publikacja ta stanowi spełnienie marzeń każdego historyka.
– To napisany przystępnym językiem dokument historyczny, opisujący zaistniałe fakty w rzetelny i zgodny z prawdą sposób – podkreślił Eisler.
Władysław Bartoszewski – historyk, pisarz, polityk, żołnierz AK, więzień stalinowski, działacz podziemia niepodległościowego, po ogłoszeniu stanu wojennego został internowany wraz z grupą innych intelektualistów w obozie w Jaworzu, gdzie przebywał od grudnia 1981 roku do kwietnia 1982 roku.