W wieku 92 lat zmarł Brian W. Aldiss, brytyjski pisarz science fiction, jeden z ostatnich wielkich mistrzów
Brian Aldiss był krytykiem i historykiem SF, autorem ponad 80 książek, w tym niezapomnianych – ”Cieplarni”, ”Non stop”, trylogii ”Helikonia”, ”Siwobrody”, ”Mroczne lata świetlne”. Ale też setek fantastycznych opowiadań. Wielokrotnie za swoją twórczość nagradzany. Żeby wymienić, że był pięciokrotnym laureatem British SF Award.
Na podstawie jego opowiadań o zdolnym do miłości chłopcu-robcie, który mieszka z prawdziwą rodziną, Steven Spielberg nakręcił film ”Sztuczna inteligencja”.
18 sierpnia Aldiss obchodził urodziny, zmarł tej samej nocy, spokojnie we śnie. O czym poinformowali agent Curtis Brown i syn autora Tim Aldiss.
Aldiss pisał z pasją, tworzył plastyczne światy. Na jego książkach wychowały się pokolenia.
Helikonia: ”(…) Jak przyrośnięte do grzbietów bijajaków, fagory zwróciły posępne, bycze twarze ku wyżynie w dali, gdzie stado zatrzyma się na popas. Pod wygiętymi do góry rogami świeciły oczy. Co rusz któryś wysuwał biały mlecz i zapuszczając go w szczeliny potężnych nozdrzy wymiatał dokuczliwe muszki. Niezgrabne głowy siedziały na cielskach w całości porośniętych długim białym włosem. Fagory były białe od stóp do głów – z wyjątkiem różowo – szkarłatnych oczu. Jechały na bijajakach, jakby stanowiły z nimi jedno. Za ich plecami bujały się prymitywne skórzane juki z pałkami i innym orężem (…)”.