W młodości uwielbiała flirtować. O jej romansie plotkowała cała Polska

Magdalena Zawadzka miała opinię dziewczyny, która z premedytacją rozkochuje w sobie mężczyzn. Uważano, że lubiła bawić się uczuciami swoich adoratorów, a następnie ich porzucać. "Uznano mnie za femme fatale" - przyznała w autobiografii "Gustaw i ja".

Magdalena Zawadzka w młodościMagdalena Zawadzka w młodości
Źródło zdjęć: © Facebook

/ 5W młodości uwielbiała flirtować. O jej romansie plotkowała cała Polska

Magdalena Zawadzka w młodości
Magdalena Zawadzka w młodości © Facebook

Aktorka w autobiografii, którą wydała w 2011 r., tłumaczy czytelnikom: "Flirt to przecież niewinna forma zabawy, ćwiczenia z inteligencji i wdzięku, poprawia samopoczucie i nie zobowiązuje do niczego. A więc flirtować, nie myśleć, zapomnieć".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Magdalena Zawadzka: "Wnuczka daje mi drugą młodość"

Prowadziła bardzo bogate życie uczuciowe. W 1964 r. na planie filmu "Późne popołudnie" Zawadzka poznała swojego pierwszego męża, Wiesława Rutowicza. Miała tylko 19 lat, a on był o 13 lat starszy. Nie potrafiła się oprzeć jego urokowi osobistemu.

Po zakończeniu zdjęć do filmu "Późne popołudnie" para wzięła ślub. Mąż przymykał oko na "miłostki" swojej wybranki serca i wybaczał fascynacje innymi mężczyznami. "Może zdarzyć się przelotny romans czy kryzys, które często odświeżają i jeszcze bardziej wzmacniają małżeński układ, jednak pod warunkiem, że fundamentem jest miłość - twierdzi aktorka w swojej książce.

/ 5Romans z Tadeuszem Łomnickim

W 1967 r. Magdalena otrzymała propozycję od Jerzego Hoffmana. Dotyczyła roli Basi Jeziorkowskiej w filmowej ekranizacji "Pana Wołodyjowskiego". 23-letnie wówczas aktorka straciła głowę dla Tadeusza Łomnickiego, odtwórcy głównej roli.

"Już wtedy, na treningach, zaczęliśmy bacznie się sobie przyglądać. Dopiero niedawno poznaliśmy się, a przecież mieliśmy grać bliskich sobie ludzi. Wypadałoby chociaż trochę polubić się przed rozpoczęciem zdjęć. Sporo gadaliśmy o tym, jak wyobrażamy sobie ważne dla nas sceny, i w ogóle o wszystkim. Byliśmy trochę nieufni wobec siebie, ale gdy rozpoczęły się zdjęcia w atelier w Łodzi, pierwsze lody były już przełamane" - pisała w książce "Taka jestem i już!".

Choć oboje byli w związkach małżeńskich, nie potrafili oprzeć się uczuciu. Latem 1968 r. plotkowała o nich cała Polska. Poza planem spędzali wspólnie każdą wolną chwilę. Znajomi Zawadzkiej twierdzili, że Łomnicki był w niej bardzo zakochany. Sama aktorka przyznaje, że zawdzięcza mu udział w telewizyjnych spektaklach "Makbet" i "Poskromienie złośnicy".

/ 5Życie zawodowe aktorki kwitło

Gustawa Holoubeka aktorka poznała w 1962 r. w czasie realizacji filmu "Spotkanie w Bajce". Ich drogi ponownie skrzyżowały się 1969 r., na próbach do spektaklu "Życie jest snem".

"Partnerowałam Andrzejowi Łapickiemu, a Gustawa Holoubka poznałam tylko przelotnie. Zdjęcia realizowano w Sandomierzu i któregoś dnia panowie zaprosili mnie na kawę. Grzecznie, ale stanowczo odmówiłam, niemal wystraszona, bo obiecałam rodzicom, którzy nasłuchali się opowieści o rzekomej rozwiązłości panującej w środowisku filmowym, że po pracy z nikim nie będę się zadawać. Przejęta sytuacją odwróciłam się tak gwałtownie, że na oczach zdumionych dżentelmenów z całym impetem weszłam w zamknięte oszklone drzwi. Posypało się szkło..." - pisze aktorka w książce "Gustaw i ja".

/ 5Plotki i spekulacje o kolejnym romansie

Po upływie pięciu lat Zawadzka wraz z Holoubkiem rozpoczęli pracę przy spektaklu "Brat marnotrawny". Zanim odbyła się premiera, wszyscy plotkowali o romansie 24-latki z 46-latkiem, który był największym rywalem Tadeusza Łomnickiego.

"Rozpętują się wokół nas plotki i spekulacje, kto kogo pierwszy porzuci. Przyjaciele Gustawa stawiają na mnie. Nie wiem, na jakiej podstawie, bo przecież mnie nie znają. Uważają, że jestem dziewczyną, która z premedytacją rozkochuje w sobie mężczyzn, pobawi się nimi, a potem rzuca. Właściwie powinno schlebiać mi, że uznano mnie za femme fatale" - przyznaje aktorka w książce "Gustaw i ja".

W 1971 r. Gustaw rozwiódł się ze swoją żoną Marią Wachowiak, a Magdalena nie pozostała dłużna i również zakończyła swoje małżeństwo.

/ 5Drugie małżeństwo

We wrześniu 1973 r. Zawadzka i Holoubek wzięli ślub w Zakopanem. Po pięciu latach na świat przyszedł owoc ich miłości - syn Jan, który dziś jest reżyserem.

"Wszystko czemuś służy. Przypadek jest po to, żeby nas na chwilę zatrzymać. Być może, dzięki pierwszemu małżeństwu stałam się dojrzalsza, czujniejsza i potrafiłam docenić drugiego męża w sposób właściwy. I może moja miłość stała się przez to też dojrzalsza niż ta pierwsza, młodzieńcza, dziewiętnastolatki, całkowicie niedoświadczonej życiowo. Tym bardziej że mój pierwszy związek też uważam za udany. O pierwszym mężu mogę powiedzieć same dobre rzeczy" - przyznała Magdalena Zawadzka.

Wybrane dla Ciebie

Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]