Historyk i teoretyk literatury prof. Henryk Markiewicz oraz krytyk literatury Krzysztof Uniłowski odebrali w piątek w Krakowie doroczne Nagrody im. Kazimierza Wyki .
Uroczystość wręczenia odbyła się dokładnie w 100. rocznicę urodzin patrona nagrody - zmarłego w 1975 r. wybitnego historyka i krytyka literatury.
Nagroda im. Kazimierza Wyki przyznawana jest od 30 lat. W tym okresie uhonorowano nią 26 krytyków literackich i eseistów, m.in.: Marię Janion , Jana Błońskiego i Zbigniewa Herberta . Cztery razy nagrody nie przyznano - w okresie stanu wojennego oraz w okresie transformacji ustrojowej na przełomie lat 80. i 90.
W tym roku po raz pierwszy w historii nagrody jury postanowiło przyznać nie jedną, ale dwie nagrody.
Nagrodę marszałka województwa małopolskiego i prezydenta miasta Krakowa za wybitne osiągnięcia w dziedzinie eseistyki oraz krytyki literackiej i artystycznej im. Kazimierza Wyki otrzymał Krzysztof Uniłowski z Instytutu Nauk o Literaturze Polskiej Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
Laureat jest autorem wielu książek krytycznoliterackich i literaturoznawczych oraz redaktorem kwartalnika literackiego „FA-art”. Nagrodą im. Wyki uhonorowano go za całokształt działalności krytycznoliterackiej ze szczególnym uwzględnieniem tomu Kup pan książkę! Szkice i recenzje.
Wartość pieniężna nagrody, którą ufundowało województwo małopolskie i miasto Kraków, wynosi 20˙tys. zł.
Laureatem specjalnej, honorowej nagrody został prof. Henryk Markiewicz , urodzony w 1922 r. krakowski historyk i teoretyk literatury, wychowawca wielu pokoleń polonistów na Uniwersytecie Jagiellońskim.
- Pan profesor obchodzi jubileusz niezwykły i unikatowy, mało kto może marzyć, że mógłby osiągnąć podobny rezultat - to jest jubileusz 75-lecia działalności krytycznej, intelektualnej i badawczej - powiedział w laudacji na cześć laureata jeden z jurorów nagrody, prof. Ryszard Nycz .
- Rok 1935 - niespełna 13-letni uczeń publikuje dwa teksty. Jeden w „Nowym Dzienniku”, drugi w „Wiadomościach Literackich”. Żeby uprzytomnić, co działo się za tym oceanem czasu, powiem, że w tym samym roku wychodzi Granica Zofii Nałkowskiej , Cudzoziemka Kuncewiczowej , dopiero co wyszły ostatnie tomy Nocy i dni Dąbrowskiej , a Schulz z Gombrowiczem właśnie zostali świeżo upieczonymi debiutantami - dodał Nycz .
Sam laureat nie krył wątpliwości w związku z przyznaniem mu nagrody.
- Przyznam się, że po pierwszych chwilach radości ogarnęły mnie wahania i skrupuły. Jak możesz przyjąć tę nagrodę ty, który zawsze domagałeś się, by zgodnie z regulaminem przyznawano ją za krytykę i esej, nie za prace naukowe? A jaki z ciebie krytyk, jaki eseista? - mówił o sobie prof. Markiewicz , który przez wiele lat zasiadał w jury nagrody.
- Wyperswadowałem sobie jednak: nagroda moja jest honorowa, a to oznaczać może różne rzeczy. Także i to, że została przyznana za jakieś nieregulaminowe osiągnięcia - dodał, rozbawiając tym publiczność.
Nagroda im. Kazimierza Wyki za wybitne osiągnięcia w dziedzinie eseistyki oraz krytyki literackiej i artystycznej jest przyznawana od 1980 r. Idea nagrody zrodziła się niedługo po śmierci jej patrona. W ten sposób środowisko literackie Krakowa pragnęło uczcić i zachować w pamięci wybitnego krytyka i eseistę, twórcę własnej metodologii krytyki literackiej, zwanej „szkołą Wyki”. Nagroda przyznawana jest krytykom literackim, eseistom i historykom literatury w oparciu o werdykt jury, złożonego z przedstawicieli środowiska intelektualno-artystycznego.
* Kazimierz Wyka - wybitny historyk i krytyk literatury, profesor UJ, urodził się 19 marca 1910 r.* w podkrakowskich Krzeszowicach. Zmarł w 1975 r. w Krakowie. W latach 1928-1932 studiował filologię polską na UJ. W 1948 r. Wyka został profesorem na UJ. Jego seminarium literackie stało się zalążkiem tzw. krakowskiej szkoły krytyki. W latach 1963-1965 Wyka był prorektorem UJ. W 1948 r. współtworzył Instytut Badań Literackich, którym kierował w latach 1953-1970. Jako literaturoznawca szczególnie interesował się okresem romantyzmu i Młodej Polski.