Książki przezroczyste, książki labirynty, książki gry planszowe oglądali już mieszkańcy Dublina i Bremy. We wrześniu zobaczą je płocczanie w Płockiej Galerii Sztuki. Wielkimi krokami zbliża się otwarcie wystawy VIII Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Książki „Czas”.
90 twórców z 15 krajów, m.in. z Australii, Hiszpanii, Francji, Brazylii i Polski zabrało się za stworzenie książki niekonwencjonalnej, eksperymentalnej - w formie przestrzennych obiektów. Przy tym jednak stworzonej do czytania. Dodatkowo postanowili zainspirować się czasem, stąd tytuł wystawy. W rezultacie w Płockiej Galerii Sztuki obejrzymy choćby książkę przezroczystą autorstwa wrocławianki Renaty Pacyny-Kruszyńskiej, w której zapisany jest tekst Ten, który spada Sławomira Mrożka , będący metaforą przemijania. Można ją i czytać, i oglądać. Będą też książki labirynty, w których tekst zamieszczony na przezroczystych stronach nawarstwia się - powstaje wówczas, w zależności od kąta patrzenia, lej bądź kula występujące w opowiadaniu. Nie zabraknie również książek dla dzieci. Łodzianka Dorota Domagała Lokomotywę Juliana Tuwima zamieniła na grę planszową z klockami literkami.
Wystawa jest plonem wcześniej zorganizowanego konkursu. Dodatkowo są na niej dzieła autorów imiennie zaproszonych przez organizatorów. Zdążyła już zagościć w wielu galeriach polskich i zagranicznych, choćby w dublińskim National Print Museum czy w Bremie. Po wyjeździe z Płocka wyruszy m.in. do berlińskiej Deventer. Wystawa będzie prezentowana do końca roku. - Tych książek nie znajdziemy w bibliotekach. Niemniej, być może niektórym tak się spodobają, że przypomną sobie o istnieniu literatury istniejącej na papierze, a nie tylko słowa pisanego na ekranie komputera. I dzięki temu po nią sięgną - zastanawia się Jerzy Mazuś, dyrektor Płockiej Galerii Sztuki. Dodatkowo w ramach festiwalu indywidualne wystawy zaprezentują Radosław Nowakowski i Marek Gajewski.