Uznany chiński pisarz skazany na karę śmierci. Morderstwa, które popełnił, opisał w swoich książkach
Po 22 latach poszukiwań sprawców brutalnego zabójstwa właścicieli hostelu, policja odnalazła winnych. A wszystko przez mały niedopałek, który został znaleziony na miejscu zbrodni.
Policjanci przemierzyli piętnaście prowincji i pobrali próbki śliny od ponad 60 tysięcy osób, żeby dopasować je do materiału DNA z papierosa.
Sprawcą okazał się pisarz, 53-letni Liu Yongbiao, który umieścił w powieści autentyczne wątki morderstw. Jak sam przyznał, pisanie było dla niego formą autoterapii, która pomogła mu się uporać z wyrzutami sumienia. Autor wraz z wspólnikiem przebywał w hostelu, w którym miał ich zdaniem pomieszkiwać zamożny biznesmen .
Jak się jednkak okazało, mężczyzna miał przy sobie jedynie pierścień i około 10 yuanów (ok. 5 zł). Kiedy zaczął krzyczeć, postanowili go zabić. Hałas usłyszeli właściciele hotelu oraz ich wnuk. Zamordowali całą czwórkę.
Pisarza oraz jego wspólnika skazano na karę śmieci. Liu Yongbiao nie próbował się bronić. Jak przyznał w Chińskiej Centralnej Stacji Telewizyjnej, zasługuje na to, by umrzeć 100 razy.