Autobiografia Ayaan Hirsi Ali - holenderskiej publicystki i feministki pochodzenia somalijskiego, która od kilku lat ukrywa się przed islamskimi fundamentalistami - trafia właśnie do księgarń.
Najwcześniejsze dzieciństwo Ayaan spędziła w Somalii, w środowisku swojej rodziny ze strony matki, należącej do jednego z kilku głównych plemion somalijskich pasterzy. Tradycyjne wychowanie wiązało się dla dziewczynek z rytualnym obrzezaniem, którego doświadczyła także Ayaan . Rodzina była jednak na tyle nowoczesna, że posyłała dziewczynki do szkoły, gdzie Ayaan nauczyła się angielskiego.
Ojciec Ayaan , Hirsi Magan Isse, był przeciwnikiem prezydenta Somalii Mohammeda Siada Barre, co zmusiło całą rodzinę do emigracji z kraju, najpierw do Arabii Saudyjskiej, potem do Etiopii i na koniec do Kenii, gdzie Ayaan uczęszczała do szkoły średniej. Częste zmiany miejsca pobytu w dzieciństwie dały Ayaan wgląd w różne odmiany muzułmańskiej tradycji - od islamu przesiąkniętego plemiennymi zwyczajami somalijskich plemion przez bardzo rygorystyczną jego odmianę, z którą zetknęła się w Mekce, po swobodniejszy sposób bycia muzułmanów w Kenii.
Jako dorastająca dziewczyna Ayaan nie wyobrażała sobie życia poza islamem. Przeżyła okres fascynacji religią, dobrowolnie przywdziała burkę. Powoli jednak zaczęło do niej docierać, że w świecie muzułmańskim życie kobiety jest ściśle związane z domem, a jedyną możliwą karierą jest małżeństwo, najczęściej zaaranżowane przez ojca, przeważnie z nieznanym sobie mężczyzną. Ojciec Ayaan na początku lat 90. znalazł jej męża w osobie dalekiego kuzyna mieszkającego w Kanadzie. Ayaan jednak tam nie dotarła, zatrzymała się w połowie podróży w Duesseldorfie, skąd wyjechała do Holandii. Tam otrzymała status uchodźcy, a potem obywatelstwo, rozpoczęła studiowanie nauk politycznych na uniwersytecie w Lejdzie, pracując dorywczo jako tłumacz.
Po uzyskaniu dyplomu została pracownikiem naukowym w Wiarda Beckman Foundation, naukowym biurze partii socjaldemokratycznej PvdA, gdzie badała problemy integracji muzułmanek w holenderskim społeczeństwie.
W zbiorze esejów Fabryka synów - o kobietach, islamie i integracji (2002) krytykowała islamski stosunek do kobiet a zwłaszcza nadal popularną w Afryce Północnej tradycję obrzezania okaleczającego kobiety na całe życie.
W wywiadzie udzielonym gazecie „Trouw”, w lipcu 2003 roku, Ali odniosła się bardzo krytycznie do proroka Mahometa i islamu. Po tej wypowiedzi Hirsi Ali otrzymała wiele pogróżek od islamskich fundamentalistów. W tym czasie holenderska partia liberalno-demokratyczna VVD zaproponowała jej kandydowanie do parlamentu, Hirsi Ali była posłanką tej partii do maja 2006 r.
W 2004 r. Hirsi Ali współpracowała z holenderskim reżyserem Theo van Goghiem nad filmem „Submission” („Poddanie”) o ucisku kobiety w islamie. Film, który pokazuje półnagie kobiety z tekstami z Koranu namalowanymi na ich ciałach, był mocno atakowany przez muzułmanów, a 2 listopada 2004 roku Theo van Gogh został zamordowany przez islamskiego fundamentalistę. Grożono także Ayaan Hirsi , która otrzymała ochronę policyjną.
11 maja 2006 r. ujawniono, że Ayaan Hirsi podczas ubiegania się o azyl w 1992 r. podała fałszywe dane - odmłodziła się o dwa lata i podała nazwisko swego dziadka zamiast własnego, aby utrudnić zadanie poszukującym jej mężowi i ojcu. Holenderska minister ds. imigracji i integracji, Rita Verdonk, ogłosiła że nadanie obywatelstwa Ayaan Hirsi jest nieważne. Ayaan Hirsi odpowiedziała rezygnacją z mandatu deputowanej. Ostatecznie jednak 27 czerwca 2006 minister ds. imigracji wycofała się ze wcześniejszej decyzji, deklarując, że według prawa somalijskiego Hirsi Ali miała prawo posługiwać się nazwiskiem dziadka.
Książkę Niewierna opublikowało wydawnictwo Świat Książki.