* Afrykanin to kolejna powieść tegorocznego laureata literackiego Nobla - J.M.G. Le Clézio - która ukazuje się w Polsce. Ta autobiograficzna powieść uważana jest za najbardziej osobistą książkę noblisty.*
„To do Afryki nieustannie wracam, do swojej dziecięcej pamięci. Do źródła moich uczuć i decyzji. Świat się zmienia, to prawda, i ten chłopiec, który tam stoi pośród bezkresu wysokich traw, w gorącym podmuchu niosącym zapachy sawanny i przenikliwe odgłosy lasu, który czuje na wargach wilgoć nieba i chmur - jest ode mnie tak daleko, że żadna opowieść, żadna podróż nie pozwoli mi się z nim połączyć” - pisze J.M.G. Le Clézio w powieści Afrykanin , opublikowanej we Francji w marcu 2003 r.
Afrykanin to opowieść o dzieciństwie pisarza, który w 1948 roku opuścił wraz z rodziną Francję i popłynął statkiem do Nigerii. Tam podczas wojny pracował jego ojciec. Lata okupacji i biedowania w Nicei sprawiły, że dla ośmioletniego chłopca Afryka oznaczała swobodę i nieznaną dotąd obfitość. Mały Le Clézio zapamiętał Nigerię z czasów panowania Brytyjczyków jako spokojny raj dzikiej przyrody pełen egzotycznych owoców i zwierząt. Pisarz wspomina, że cała rodzina mieszkała na wielkiej, bogato urządzonej farmie z zastępami czarnych służących, sam uczęszczał do elitarnej szkoły dla białych dzieci.
Tytułowy Afrykanin to ojciec pisarza, którego ten poznał w wieku ośmiu lat, gdy po zakończeniu drugiej wojny światowej rodzina połączyła się w Nigerii. Ojciec ponad dwadzieścia lat życia poświęcił Afryce, gdzie, zatrudniony przez brytyjską armię, pracował jako jedyny lekarz w regionie Cross River. Leczył tubylców zajmując się dosłownie wszystkim - od odbierania porodów do przeprowadzania sekcji zwłok.
Z zapamiętanych przez J.M.G. Le Clézio historii wyłania się nostalgiczna wizja dawnej, kolonialnej Afryki, krainy nietkniętej wojną, wolnej od plagi AIDS. Sielski obraz Nigerii zapamiętany przez J.M.G. Le Clézio niewiele ma wspólnego ze współczesną Nigerią, zapewne nie oddaje także prawdy o latach powojennych. W Nigerii już wtedy zarysowywały się konflikty plemienne, które doprowadziły ten kraj do wyniszczającej wojny domowej. J.M.G. Le Clézio jednak sam przyznaje, że Afrykanin nie jest reportażem, a wspomnieniem, przywołaniem wrażeń, zapachów, których szukał przez całe dorosłe życie.
Afrykanina opublikowało wydawnictwo Cyklady.