Ujazdowski krytykuje kongres kultury; Zdrojewski: to niesprawiedliwe
Europejski Kongres Kultury oddano w ręce ludzi o skrajnie lewicowych poglądach - napisał w oświadczeniu przekazanym PAP poseł PiS Kazimierz M. Ujazdowski. "Wypowiadanie takich poglądów jest niesprawiedliwe wobec uczestników kongresu" - komentuje minister kultury.
Europejski Kongres Kultury oddano w ręce ludzi o skrajnie lewicowych poglądach - napisał w oświadczeniu przekazanym PAP poseł PiS Kazimierz M. Ujazdowski . "Wypowiadanie takich poglądów jest niesprawiedliwe wobec uczestników kongresu" - komentuje minister kultury. W opinii Kazimierza M. Ujazdowskiego trwający we Wrocławiu Europejski Kongres Kultury powinien być znakomitą okazją do zaprezentowania polskiej kultury Europie i światu.
"Tymczasem na Kongres nie zaproszono nikogo spoza lewicowego rewiru. Minister Zdrojewski i władze miasta oddały Kongres w ręce ludzi o skrajnie lewicowych poglądach. Dlatego też nie usłyszymy na Kongresie wystąpień Ryszarda Legutki , Andrzeja Seweryna, Andrzeja Rottermunda , Krzysztofa Zanussiego , Adama Zamoyskiego , a z młodszej generacji głosów Dariusza Gawina , Grzegorza Górnego , Andrzeja Horubały czy Krzysztofa Koehlera , który znakomicie prowadził program TVP Kultura. Poza ramami Kongresu są wielkie zagadnienia współczesnej Europy, jak rola dziedzictwa chrześcijańskiego" - napisał w piątek Ujazdowski .
W jego opinii "kompletna bezwolność i brak rozsądku rządzących powoduje, że zamiast najważniejszego wydarzenia kulturalnego polskiej prezydencji mamy jednostronny lewicowy spektakl pod dyktando zakochanej w sobie Krytyki Politycznej".
Proszony w czwartek we Wrocławiu o komentarz minister kultury Bogdan Zdrojewski zwrócił uwagę, że Kazimierz Michał Ujazdowski jest jego przeciwnikiem politycznym. "Będę tu (we Wrocławiu - PAP) startować przeciwko niemu w wyborach politycznych, nie dziwię się więc, że jest zaniepokojony sukcesem Europejskiego Kongresu Kultury" - powiedział.
"To nie jest kongres, na który resort kultury zaprasza. To jest kongres, na który rejestrują się goście, którzy chcą tu przybyć. (...) Zarejestrowało się 3,5 tys. gości, nie tylko z Europy. Są szefowie najważniejszych festiwali, wydarzeń kulturalnych. (...) Nie wiem czy prawicowe, czy lewicowe są poglądy Andrzeja Wajdy , Krzysztofa Pendereckiego , Normana Daviesa ; nie wiem, jakie pogądy ma Mirosław Bałka czy Krzysztof Wodiczko.Wypowiadanie takich poglądów jest niesprawiedliwe wobec tych osób, jest próbą ich dezawuowania, umniejszania ich wysiłku i chęci brania udziału w ważnym wydarzeniu" - skomentował Zdrojewski .
"Ja nie pozwoliłbym sobie na taką krytykę, gdyby to Kazimierz Michał Ujazdowski organizował kongres" - podkreślił minister.