Tytus kończy karierę?
Czy to już koniec kariery najśmieszniejszej małpy polskiego komiksu?
Ostatni taki Tytus
21 maja do księgarń trafił kolejny tom przygód Tytusa, Romka i A’Tomka - Tytus, Romek i A'Tomek jako Warszawscy Powstańcy 1944, z wyobraźni Papcia Chmiela narysowani. Tym razem Henryk Chmielewski, znany lepiej jako Papcio Chmiel, postanowił umieścić swoich bohaterów pośród walczących o Warszawę akowców.
Dla niektórych może się to wydawać zaskakujące. Jeszcze niedawno Chmielewski, w wywiadzie udzielonym „Dziennikowi” tak mówił o tym pomyśle:
„Namawiają mnie, żebym zrobił komiks o przygodach Tytusa w Powstaniu Warszawskim. Nie mogę na to pójść, no bo jak można sobie robić śmichy z martyrologii? Nawet gdyby Tytus, Romek i A’Tomek byli listonoszami poczty harcerskiej, to i tak musieliby zetknąć się ze śmiercią i okrucieństwem. Już prędzej widziałbym ich w partyzantce.”
Najnowsze dzieło Papcia Chmiela zawiera 36 premierowych plansz z przygodami Tytusa, Romka. Każda plansza jest samodzielną historią, małą anegdotą dowcipnie opowiadającą historię z typowym dla Papcia Chmiela poczuciem humoru.
Niestety, tym albumem twórca kultowego Tytusa postanowił ukoronować i zakończyć swoją komiksową, 52-letnią pracę twórczą.
Papcio Chmiel
Henryk Jerzy Chmielewski urodził się 7 czerwca 1923 roku w Warszawie. W trakcie II Wojny Światowej wstąpił do Armii Krajowej i brał udział w Powstaniu Warszawskim. Karierę rysownika rozpoczął jeszcze w trakcie służby wojskowej, kiedy to został odpowiedzialny za wydawaną przez armię gazetkę. Jednak prawdziwy debiut miał miejsce w 1947 roku na łamach pisma "Świat Przygód". Swoich najbardziej znanych bohaterów do życia powołał w 1957 roku. W 1966 roku ukazała się pierwsza księga przygód Tytusa pt. Tytus Harcerzem. Od tej pory światło dzienne ujrzało ponad trzydzieści tomów przygód Tytusa, Romka i A'Tomka, których łączny nakład przekroczył 11 milionów egzemplarzy.
Kolejne przygody Tytusa, Romka i A'Tomka spełniały dwie funkcje. Nie tylko zapewniały dzieciom rozrywkę, ale i edukowały je. Wszystko zgodnie z nieśmiertelną maksymą Chmielewskiego o tym by "bawić ucząc i ucząc bawić".
Tytus na wielkim ekranie
W 2002 roku przygody niesfornych harcerzy przeniesione zostały na wielki ekran. Film zatytułowano Tytus, Romek i A’Tomek wśród złodziei marzeń. Tytusowi głosu użyczył Marek Kondrat, Romkowi - Wojciech Malajkat, a A'Tomkowi - piotr Gąsowski.
O czym opowiada fabuła? Zły książę Saligia rządzi niepodzielnie na planecie Transformacji. To niezwykłe miejsce jest świadkiem okrutnych wydarzeń: książę Saligia odbiera ludziom marzenia i przerabia je na reklamy. Gdy sława Tytusa dociera do Saligii, ten postanawia podstępem zwabić go na planetę i ogołocić z marzeń. W kosmiczną podróż Tytus wyrusza razem ze swymi starymi przyjaciółmi: A'Tomkiem - mózgowcem i Romkiem - krytykantem.
Niestety film nie zaskarbił sobie sympatii krytyków, którzy wytykali mu przede wszystkim brak przewrotności oryginału i fatalny scenariusz.
Zasłużony dla kultury
W 2007 roku Chmielewski, wraz z Januszem Christą i Tadeuszem Baranowskim, został odznaczony przez ówczesnego ministra kultury medalem „Gloria Artis” „za wybitne osiągnięcia artystyczna”.
W wydanym przy tej okazji komunikacie ministerstwo pisało: „Najwyższe odznaczenie w dziedzinie twórczości artystycznej po raz pierwszy zostało przyznane autorom komiksów. Uhonorowani zostaną nim twórcy, na których komiksach wychowało się już kilka pokoleń i którzy Tytusa, Romka i A'Tomka, Kajko i Kokosza, profesorka Nerwosolka oraz jego asystentkę Entomologię uczynili bohaterami niejednego dzieciństwa”.
Zasłużony dla prezydentury
Papcio Chmiel swego czasu zaangażował się także w politykę i dał się poznać jako konserwatysta popierający Prawo i Sprawiedliwość. W 2005 roku artysta został członkiem Honorowego Komitetu Lecha Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich. Rok później wsparł kampanię Kazimierza Marcinkiewicza w wyborach na prezydenta Warszawy. Zaś w 2007 roku poparł Prawo i Sprawiedliwość w wyborach parlamentarnych i zasiadł w Komitecie Honorowego Poparcia PiS.
Papcio Chmiel na żywo
Dla wszystkich, którzy chcieliby zobaczyć autora swoich ulubionych komiksów i otrzymać od niego autograf, mamy dobrą wiadomość. Rysownika będzie można spotkać już w sobotę, 23 maja, o godzinie 11.00, podczas 54 Międzynarodowych Targów Książki w Warszawie.
Stoisko 166, sektor A, Pałac Kultury i Nauki, Plac Defilad 1.
Najśmieszniejsze księgi
Tytus (po tym jak w przebraniu bociana dostarczył bliźniaki) oraz Romek i A'Tomek wyruszają w Bieszczady nowym pojazdem Młynkolotem - rozpoczyna się operacja "Bieszczady 40". Przy budowie stanicy przyjaciele odkrywają źródło pesymizmu i optymizmu.
Najśmieszniejsze księgi
Tytus przywitał się z członkami klubu astronautów „Apogeum” i został przyjęty do ich grona, bo była potrzebna doświadczalna mał... małowymiarowa osoba, aby zmieściła się w rakiecie. W kosmosie Tytus, Romek i A’Tomek przeżywają moc przygód i zaprzyjaźniają się z uranowym zwierzakiem karbulotem oraz stworkami. Niestety, cała kosmiczna wyprawa bohaterów zaistniała tylko w wyobraźni Tytusa w czasie chwilowej utraty jego przytomności. A prof. T.Alent z Instytutu Wszechzbytków w krytycznym elaboracie uznał, że książka z ko(s)micznymi przygodami Tytusa nie nadaje się do nauki astronomii, a jedynie do śmiechu.
Najśmieszniejsze księgi
Nadchodzą wakacje. Nie dla wszystkich jednak oznaczają wolność od nauki. Niestety Tytus ma poprawkę z geografi i musi zdawać egzamin z tego przedmiotu ostatniego dnia wakacji, na Helu.
Najśmieszniejsze księgi
Klasyka komiksu w wykonaniu Papcia Chmiela dla odbiorców w każdym wieku! Jak sam tytuł wskazuje, Tytus i jego wybranka postanawiają wyruszyć w podróż poślubną do ciepłych krajów, przejeżdżając po drodze przez Szwajcarię. Nie wiedzą jednak, że i w Polsce znajduje się Szwajcaria... Album został uzupełniony przez Autora o ilustrowane zdjęciami posłowie, w którym tłumaczy, skąd bierze pomysły na komiksy.
Najśmieszniejsze księgi
Po przeczytaniu plakatu obwieszczającego, że w Kogutkowie Górnym odbędzie się olimpiada, Romek i A'Tomek postanawiają zrobić z Tytusa sportowca. Przygotowania rozpoczynają od karmienia Tytusa specjalną sportową dietą.
Najśmieszniejsze księgi
Tytusowi na głowie wyrósł fioł! Czyżby cała praca nad jego uczłowieczeniem miała pójść na marne? Chłopcy zaczęli więc dokształcanie. A'Tomek został kierownikiem szkoły, a Romek... ciałem pedagogicznym. Tytus musiał najpierw rozwiązać 50 słupków na dodawanie i 50 na odejmowanie. - To średniowieczne metody - oburzył się i pobiegł do kasjerki, by to policzyła. Elektronicznych kas fiskalnych wówczas nie było, tylko mechaniczne - na korbkę. A komputery programowano, perforując taśmę.
Jednak postęp i nowe metody nauczania już pukały do drzwi. Profesor T'Alent zbadał za pomocą sensofalografu nasycenie mózgu Tytusa wiedzą i skonstruował maszynę do ekspresowej nauki czytania i pisania - elektroabecadłowpychogłów. Romek i A'Tomek wyposażyli Tytusa w nowe ubranko dla ucznia (z pomocnymi gadżetami). Ambitnie nakreślili na planie ślimaka superszkołę, która zwijała się od basenu po pokój kierownika. Ale, niestety, kiedy zabrali się za jej budowę, to wyszła zwykła... buda.
Nasz szympans popukał się więc w czoło i... poleciał z lekcji chemii na wagary. Już w przestworzach baloniki z helem zamienił na balon meteorologiczny. Na szczęście profesor T'Alent zbudował gwizdkolot. Tytus wraca, by po wielu przygodach dokończyć wreszcie edukację na odpowiednim poziomie.