TUZINEK siódmy, czyli wiktoriańska prostytutka kontra nowojorska menadżerka
Kilka dni temu mieliśmy do czynienia z kolejnym faktem medialnym – z telewizorów, odbiorników radiowych i gazet ogłoszono nadejście wiosny. Wyjrzawszy przez okno zobaczyłem padający gęsty śnieg, który bodaj jako ostatni kojarzy mi się z wiosną, znów przypomniałem sobie stare hasło z czasów komuny o tym, kto komu i jak kłamie.
Ale skoro wskutek rzekomego ocieplenia klimatu (znów fakt medialny) wiosna w tym roku nadejdzie w lipcu, a dokładnie w drugiej połowie lipca, mamy sporo czasu w długie, przednówkowe wieczory. Wychodząc zatem naprzeciw zapotrzebowaniu zabicia czasu proponujemy kolejny genialny zestaw dwunastu książek wszelkiej maści, który zadowoli każdego, choć trochę gramotnego.
Gdzie nas te książki zabiorą! Do Japonii na przykład, albo Egiptu, gdzie wiosna jest zawsze, do Meksyku, gdzie nawet lato jest o tej porze, jak i o każdej innej. Jeśli ktoś egzotyki nie lubi, zawsze może udać z nami do Poznania, tyle że sprzed stu lat z okładem. A tematy? Poruszająca powieść obyczajowa, czy pełna humoru opowieść z wyższych amerykańskich sfer. A może komiks-horror lub dzieje inteligentnej prostytutki, co to walczy o trochę szacunku i jeszcze więcej forsy? Nie zapominamy również o dzieciach, miast becikowego polecamy fajną rodzinna nowellę graficzną. Nie pozostawimy bez lektury tych, którzy nad fikcje przekładają fakty, a wszystkich zachęcamy jeśli nie do przeczytania wszystkich tych książek, to chociaż ich przejrzenia – to najlepsze pozycje ostatnich dni, które wyległy na księgarskie półki.