Skandaliczne słowa Trumpa. Dziennikarze ujawniają, co mówił o Hitlerze
"The Guardian" cytuje fragmenty nieopublikowanej jeszcze książki o Donaldzie Trumpie. Jaj autor twierdzi, że podczas oficjalnej wizyty w Europie ówczesny prezydent USA zachwalał politykę Hitlera.
Media cytują fragmenty kolejnej książki poświęconej byłemu prezydentowi USA. Jak donosi "The Guardian" Michael Bender w publikacji "Frankly, We Did Win This Election" opisuje sytuację, w której podczas zaimprowizowanej lekcji historii, Donald Trump pozytywnie mówił o działaniach Hitlera.
To działo się w 2018 roku. Prezydent USA przyleciał z wizytą do Europy z okazji 100. rocznicy zakończenia I wojny światowej. Ówczesny szef jego sztabu gen. John Kelly starał się przypomnieć swojemu szefowi historyczne fakty. Emerytowany generał Korpusu Piechoty Morskiej wskazywał, które kraje uczestniczyły w konflikcie i tłumaczył, że I wojna światowa doprowadziła do "II wojny światowej i wszystkich okrucieństw Hitlera".
Zobacz: 1 września. Trump upokorzył Polskę w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej?
"Cóż, Hitler zrobił wiele dobrych rzeczy" - wtrącił się ponoć Trump. Prezydent był głuchy na argumenty swojego szefa sztabu mówiącego o ludobójstwie w Europie i wciąż podkreślał pozytywny wpływ rządu nazistów na gospodarkę niemiecką.
Doniesieniom medialnym zaprzeczyła Liz Harrington. "Prezydent Trump nigdy tego nie powiedział. Są to fałszywe wiadomości, rozpowszechniane przez generała, który był niekompetentny i został zwolniony" - stwierdzała ostro jego rzeczniczka.
Podobno podczas tej samej oficjalnej wizyty Trump zrezygnował z zaplanowanej wizyty na podparyskim cmentarzu, gdzie zostali pochowani amerykańscy żołnierze polegli w trakcie I wojny światowej. "Dlaczego powinienem iść na ten cmentarz? Jest pełen przegranych" - argumentował swoją decyzję.
Artykuł "The Guardian" opiera się na książce dziennikarza "The Wall Street Journal" Michaela Bendera pt. "Frankly, We Did Win This Election", która będzie miała premierę 13 lipca.