Nagroda dla Pintera - wybitnego klasyka awangardy teatralnej sprzed lat - jest nieco spóźniona - powiedział dramaturg i prozaik Tomasz Łubieński.
Spodziewał się on Nobla dla pisarzy, którzy więcej, jego zdaniem, wnoszą do współczesności – Amosa Oza , Vargasa Llosy czy Ryszarda Kapuścińskiego .
Tomasz Łubieński był zaskoczony werdyktem szwedzkiej Akademii.
– Jego sztuki nie są już tak popularne i często grywane jak w latach 60. czy 70. – przypomniał. Podkreślił jednak, że Pinter na Nobla zasłużył, bo jest klasykiem nowoczesności, mistrzem precyzyjnego dialogu i budowania napięcia.